- Pewnego dnia szukałam wiadomości na temat lekarza, który przyjmuje w Garwolinie. Niestety ciężko było mi znaleźć informację. Pytałam przyjaciółki z Garwolina, niestety nie potrafiły mi pomóc, ponieważ nie znały tego lekarza. W tym momencie pomyślałam, że czemu by nie otworzyć grupy na większą skalę. Do podobnej grupy należę w Londynie, gdzie obecnie mieszkam. Stworzyłam grupę i zaczęłam zapraszać znajome koleżanki, które mają potomstwo. Z dania na dzień przybywało nam coraz więcej osób.Byłam bardzo mile zaskoczona ? mówi Joanna Moch, założycielka i administratorka grupy.
Przybywało użytkowniczek, postów, tematów ? dziś mamy pytają i radzą sobie także w innych sprawach, zupełnie niezwiązanych z wychowaniem dzieci. Ponadto powstała odrębna grupa z ogłoszeniami sprzedam/kupię/zamienię, w której prowadzenia pomaga Asi Irmina Michalik.
- Grupy stworzyłam z myślą o nas o nas mamach oraz o naszych dzieciach, by nam było łatwiej. Byśmy mogły się radzić, pytać, integrować czy chociażby odradzać. Każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania do obiektywnej czy subiektywnej oceny. Jeśli któraś z nas ma inne zdanie na temat danej dyskusji ma prawo go wyrazić, ale nie tolerujemy w grupie złego zachowania to znaczy odnosimy się do siebie z szacunkiem ? dodaje Asia.
Mamy wyszły z sieci ? piknik na Dzień Dziecka
Przestrzeń internetowa okazała się być niewystarczająca i mamy postanowiły spotkać się na żywo ? powód był wyjątkowy. 2 czerwca w Hucie Garwolińskiej mamy zorganizowały swoim pociechom piknik z okazji Dnia Dziecka. W imprezie wzięło udział 350 osób, w tym prawie 200 dzieci.
W pikniku pomogły mi mamy z grupy Irmina Michalik, Ewelina Latoszewska, Wioleta Wojda, Anna Szaniawska. Dziewczyny były na miejscu uzyskały wszelkiego rodzaju pozwolenia. Zorganizowałyśmy wiele atrakcji: przyjechała Ochotnicza Straż Pożarna z Garwolina. Dzieci mogły zobaczyć z bliska wóz strażacki czy pobawić się w pianie, którą strażacy dla nich przygotowali. Były zabawy z animatorką, bańki, konkursy. Dla każdego dziecka imienny dyplom wykonany przez ART DECO Anna Szaniawska. Przygotowałyśmy dla każdego dziecka paczuszki ze słodkościami ? wymienia Asia. Radość dzieciom sprawiła wróżka Alicja, która robiła tatuaże, malowanie twarzy, ognisko, zabawy i tance z animatorką.
Mamy pokazały, że można wszystko, tylko trzeba bardzo chcieć. Asia nie chce zdradzać szczegółów, ale zapewnia, że kolejne spotkania grupy ? poza przestrzenią internetową ? na pewno się odbędą.
jd
fot. archiwum grupy
Napisz komentarz
Komentarze