Pierwsze 20 minut spotkania było wyrównane, ale nie przekładało się to na celne strzały na obie bramki. W 37. minucie sędzia boczny dopatrzył się zagrania ręką zawodnika Wilgi. Gospodarze szybko wykonali rzut wolny, rozegrali piłkę do boku i wrzucili futbolówkę w pole karne. Tam Emil Wrażeń, w dość ekwilibrystyczny sposób, złożył się do strzału głową i było 1:0. Do szatni obie drużyny schodziły z remisem. W 41. minucie rzut karny skutecznie wykonał Piotr Talar. Chwilę wcześniej obrońca miejscowych zagrał piłkę ręką w ?16?.
Po zmianie stron Wilga przeważała, ale była nieskuteczna. Do czasu. W 76. minucie rzut wolny bity zza pola karnego wykonywał Sergiusz Wiechowski. Jak przyznał trener, takie uderzenie wyszło mu trzeci raz w życiu. Kapitalny strzał byłego piłkarza Ekstraklasy zaskoczyło rosłego bramkarza KS. Chwilę później Wiechowski wyszedł sam na sam z Cezarym Osuchem, ale próba lobowania dwumetrowego goalkeepera była nieudana. W końcówce spotkania najgroźniejszą akcję gospodarzy, która mogła dać wyrównanie, doskonale w polu karnym powstrzymał Robert Kwiatkowski.
- W tym mecz najważniejsze były trzy punkty. Jeśli powtórzymy ten wynik w następnym meczu, utrzymanie powinno być zagwarantowane ? powiedział po meczu trener Sergiusz Wiechowski.
Kolejne spotkanie GKS, wyjątkowo w sobotę, o godz. 18. Rywal to Pilica Białobrzegi, która w pierwszym meczu pokonała Wilgę 2:1.
KS Konstancin ? Wilga Garwolin 1:2 (1:1)
Bramki dla Wilgi: 41` Piotr Talar (rzut karny za zagranie ręką), 76` Sergiusz Wiechowski (rzut wolny)
Wilga: Fic, Kwiatkowski, Korgul, Karol Zawadka, Jansiewicz, Zalewski (88` Migas), Wiechowski (90` Sobieszek), Rękawek (85` R. Macioszek), Kamil Zawadka, Talar, Kępka (78` Pyra).
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze