W pierwszej połowie oba zespoły stworzyły kilka dobrych okazji do otwarcia wyniku. Żadna nie była udana. Miejscowi raz przestrzelili w doskonałej sytuacji, innym razem czujnie zachowali się obrońcy Wilgi. Z kolei w zespole gości okazje mieli Michał Kępka i Szymon Rękawek.
Po zmianie stron Mszczonowianka objęła prowadzenie. W 59. minucie kapitan gospodarzy wrzucił w tempo w pole karne, prosto na głowę wbiegającego zawodnika. Po upływie niespełna 10 minut był ponownie remis. Piotr Talar wykonywał rzut rożny, po który piłka trafiła do Łukasza Korgula. Stoper Wilgi wypatrzył dobrze ustawionego Kamila Zawadkę, który nie miał problemu z pokonaniem bramkarza. W doliczonym czasie szalę zwycięstwa na korzyść GKS mógł przechylić Filip Gac. Rezerwowy, będąc w dobrej okazji próbował podawać, a nie strzelać.
- Zagraliśmy dobry mecz, w którym stworzyliśmy kilka dobrych szans na bramkę, a patrząc na tabelę faworytem na pewno nie byliśmy ? skomentował trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.
W środę (godz. 17) Wilga zagra na własnym boisku z Mazurem Karczew. Jesienią rywal wygrał 2:0.
Mszczonowianka Mszczonów ? Wilga Garwolin 1:1 (0:0)
Bramka dla Wilgi: 68` Kamil Zawadka (as. Łukasz Korgul)
Wilga: Fic, Migas (45` Gac), Karol Zawadka, Korgul, Zalewski, M. Macioszek (45` Pyra), Wiechowski, Rękawek (72` R. Macioszek), Talar, Kamil Zawadka, Kępka.
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze