Wilga nie cieszyła się długo z prowadzenia. Zaledwie cztery minuty po bramce, Oskar wyrównał. Z lewej strony na 17. metr zagrał Patryk Gil, a Jakub Sapieja mocnym, uderzeniem w dług róg pokonał Daniela Fica. Po 20 minutach gry było 1:2. Tym razem role się odwróciły. Podaniem w uliczkę do P. Gila popisał się Sapieja. Przed przerwą bramkarza z Przysuchy próbowali zaskoczyć Robert Kwiatkowski (strzał zza pola karnego) i Kamil Zawadka (główka po rzucie rożnym). Obie próby były niecelne.
Po zmianie stron na boisku wiało nudą. Najbliżej wyrównania wyniku był w 81. minucie Sergiusz Wiechowski, którego silne uderzenie zza ?16? przed siebie odbił Mateusz Awdziewicz. W doliczonym czasie gry goście mogli podwyższyć prowadzenie. Sytuację sam na sam z Bartłomiejem Książkiem wygrał Fic.
- Rywale wykorzystali dzisiaj niefrasobliwość przy wyprowadzaniu piłki. Gramy kolejny mecz, w którym walczymy, staramy się, ale nadziewamy się na kontry. Brakuję nam doświadczenia i spokoju - powiedział po meczu trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.
W środę Wilga zagra na wyjeździe ze Spartą Jazgarzew. Jesienią w Garwolinie GKS przegrał 2:5.
Wilga Garwolin ? Oskar Przysucha 1:2 (1:2)
Widzów: ok. 80
Bramki: 9` Kamil Zawadka (as. Wojciech Migas) ? 13` Jakub Sapieja (as. Patryk Gil), 21` Patryk Gil (as. Jakub Sapieja)
Wilga: Fic, Kwiatkowski, Wiechowski, Karol Zawadka, Korgul, Migas (72` Majsterek), Kamil Zawadka, Zalewski, Rękawek (70` Papiernik), Talar, Kępka.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze