Sobota była przeznaczona na rozgrywki grupowe. Od niedzielnego poranka trwały spotkania fazy play-off oraz mecze o dalsze miejsca w mistrzostwach. I tak piątą pozycję wywalczyli zawodnicy MOW Strzelno, którzy pokonali 6:5 drużynę MOW Gostchorz. Siódme miejsce zajęła młodzież z MOW Kalety, po wygranym walkowerem spotkaniu z MOW Nysa.
W półfinałach MOW Łobżenica pokonał MOW Wola Rowska 3:0, a gospodarze z Borowia ograli MOW Puławy 4:2. W spotkaniu o trzecie miejsce zawodnicy z ośrodka na terenie gminy Łaskarzew ulegli puławianom 0:4.
W wielkim finale goście z powiatu pilskiego pokonali miejscowych 3:1. ? Przyjechaliśmy tutaj realizować sprawy wychowawcze. Sport jest bardzo dobry narzędziem do realizacji tego celu. Czy byśmy zajęli pierwszy, piąte czy ósme miejsce, a chłopcy zachowali się fair-play, a tak było na tym turnieju, to bylibyśmy szczęśliwi ? przyznał trener MOW Łobżenica Sebastian Grabka.
Drużyna MOW Borowie nie obroniła tytułu mistrzowskiego wywalczonego przed rokiem, ale występ i tak należy uznać za bardzo udany. ? Na pewno tak wysokiego poziomu, od kiedy my startujemy w tej imprezie, czyli od sześciu lat, nie było. Spotkania były bardzo wyrównane. W finale mieliśmy szanse na doprowadzenie do remisu, ale trzeba umieć też przegrać. Dziękuję chłopakom za walkę ? mówił trener zespołu z Borowia Łukasz Mikulski.
Każdy zespół wyjechał z Borowia z pucharem. Najlepsze trzy zespoły otrzymały dodatkowo medale oraz upominki rzeczowe. Zwycięzcom wręczono także Puchar Przechodni HMP MOW. Organizatorzy nagrodzili ponadto najlepszego strzelca? Adriana Cajdlera (9 goli), najlepszego zawodnika ? Szymona Puchrowicza oraz najlepszego bramkarza ? Patryka Biela. Wszyscy to zawodnicy MOW Łobżenica. Nagrody wręczali dyrektor MOW w Borowiu Zbigniew Karwowski oraz patroni honorowi mistrzostw poseł Grzegorz Woźniak oraz wójt gminy Borowie Wiesław Gąska.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze