W 26. minucie podanie z rzutu wolnego Sergiusza Wiechowskiego o mały włos na gola nie zamienił Arkadiusz Zalewski. Dwie minuty później ten sam zawodnik uderzył celnie zza pola karnego. Strzał z trudem sparował bramkarza Błonianki. Goalkeeper gospodarzy musiał się także wykazać w 39. minucie, gdy z 18. metra silnie uderzał Rafał Macioszek.
Po zmianie stron miejscowi szybko objęli prowadzenie. Stoper gospodarzy przedarł się przez środek pola, zagrał na skrzydło, skąd padło podanie między środkowych obrońców GKS. Do piłki dopadł Tomasz Sieńki, który wpakował piłkę do bramki.
Po stracie gola odważniej zagrała Wilga, nadziewając się przy tym na kontry rywala, który na szczęście nie zakończyły się trafieniem. Goście wyrównali na niespełna 30 minut przed końcem meczu. Z lewej strony urwał się Zalewski, który wrzutką w pole karne wypatrzył wbiegającego z prawej strony Wojciecha Migasa. Młodzieżowiec pewnym strzałem ustalił wynik spotkania.
- Zagraliśmy lepiej niż z Piasecznem, więcej było dokładniejszej gry, oczywiście na tyle, na ile pozwalało boisko. Pierwsza połowa ze wskazaniem dla nas, druga dla gospodarzy, którzy stworzyli sobie więcej okazji pod naszą bramką. Można uznać ten remis za sprawiedliwy ? przyznał trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.
W piątek Wilgę czeka kolejny mecz wyjazdowy. Tym razem rywalem GKS będzie wicelider rozgrywek Victoria. Zespół z Sulejówka jesienią wygrał w Garwolinie 1:0.
Błonianka Błonie ? Wilga Garwolin 1:1 (0:0)
Bramka dla Wilgi: 63` Wojciech Migas (as. Arkadiusz Zalewski)
Wilga: Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Wiechowski, Gac, Migas (70` Pyra), Korgul, Kamil Zawadka, R. Macioszek (75` Majsterek), Zalewski (89` Janisiewicz), Kępka (90` M. Macioszek).
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze