czwartek, 10 października 2024 12:18
Reklama

Wrak rozbitego auta straszy w Wildze

?Wypadek w był w sobotę, a do tej pory ten samochód stoi przy drodze. Ludzie się zatrzymują, bo myślą, że to znowu jakiś wypadek? ? pisze do naszej redakcji czytelnik z gminy Wilga. Od kilku dni przy nadwiślance stoi rozbity volkswagen. Auto brało udział w sobotnim wypadku przy ul. Puławskiej w Wildze. 23-letni mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Chwilę później wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne drzewo. - W wyniku zderzenia mężczyzna doznał obrażeń ciała i został przetransportowany do szpitala. Do szpitala trafiła również 20-letnia pasażerka pojazdu, gdzie po udzieleniu pomocy medycznej została zwolniona ? informuje asp. sztab. Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.

 

Samochód od dnia wypadku stoi przy drodze, niedaleko skrzyżowania drogi krajowej nr 76 i trasy wojewódzkiej nr 801. Jak informuje nas czytelnik, auto ?straszy ludzi?. - Inne auta się przy nim zatrzymują, bo nie wiedzą co jest grane, czy to wypadek, czy coś innego. Nawet w niedzielę straż była wzywana do wypadku, a chodziło ponoć o ten samochód. Ktoś zadzwonił, że wypadek ? mówi.

Rzeczywiście, dzień po wypadku, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku, do którego mogło dojść na tym skrzyżowaniu. Jak wyjaśnia kpt. Tomasz Biernacki z Komendy Powiatowej PSP w Garwolinie, był to fałszywy alarm. ? Zgłoszenie mówiło, że przy drodze ktoś widział zakrwawioną kobietę. Na miejscu okazało się, że była to pasażerka samochodu, który zatrzymał się na chwilę przy drodze ? mówi strażak. Do tego ?wypadku? miało dojść kilkadziesiąt metrów od miejsca, gdzie zaparkowany jest wrak. Być może stąd dodatkowa sugestia zgłaszającego zdarzenie, którego de facto nie było.

W KPP pytamy, co dalej z wrakiem. - Wrak znajduje się poza drogą publiczną i nie zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Jako Policja na chwile obecną nie mamy podstaw do holowania tego pojazdu. Policjanci z PP Wilga prowadzą postępowanie w sprawie tego wypadku i wystosowali pismo do właściciela pojazdu o jego usunięciu ? zaznacza asp. sztab. Kapusta.

Łukasz Korycki

fot. czytelnik


Wrak rozbitego auta straszy w Wildze

Wrak rozbitego auta straszy w Wildze

Wrak rozbitego auta straszy w Wildze

Wrak rozbitego auta straszy w Wildze

Wrak rozbitego auta straszy w Wildze

Wrak rozbitego auta straszy w Wildze


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
AdrianZ 06.03.2017 07:53
Rzeczywiście trochę nie halo, że pozostawili tak auto na poboczu. Też bym się zatrzymał, gdybym coś takiego widział. A z drugiej strony jeżeli chłopak został zabrany do szpitala to jego mienie nie powinno zostać zabezpieczone? A gdzie jest rodzina i znajomi??? Na prawdę nie ma nikogo, kto by się tym zajął? Gdybym miał lawetę to chętnie pomógłbym chłopakowi.

Reklama
Reklama