środa, 2 października 2024 14:15
Reklama

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Gra nie zachwycała, ale liczą się trzy punkty. W meczu 16. kolejki IV ligi Wilga Garwolin pokonała KS Konstancin 2:1 (1:0). Do końca rundy jesiennej zostały trzy spotkania, w których trener Sergiusz Wiechowski liczy na sześć punktów. Dzisiejsze spotkanie miało ciekawy podtekst. Na ławce trenerskiej gości blisko 50 grupa kibiców mogła oglądać Jarosława Otłowskiego i Marka Kiepuszewskiego, którzy pomagali w przygotowaniach do sezonu... zawodnikom Wilgi. Kiepuszewski wystąpił nawet w kilku letnich sparingach GKS.

Gospodarze do spotkania przystępowali w najmocniejszym składzie z powracającym do zdrowia Michałem Kępką na ławce rezerwowych. Tym razem na środku pomocy zagrał trener Wiechowski.

Pyra na 1:0

Pierwsze minuty spotkania nie były ciekawe dla kibica. Gra toczyła się w środku pola i żadna z drużyn nie zagrażała bramce rywala. Wstępem do bardziej ofensywnej gry była sytuacja z 12. minuty, kiedy strzał Wiechowskiego trafił w boczną siatkę. W odpowiedzi w kontrze z ostrego kąta strzelał Dawid Brewczyński, ale na posterunku był Daniel Fic.

Wilga powinna po 20 minutach objąć prowadzenie. Akcję rozpoczął Paweł Pyra, który zagrał do Wiechowskiego, a ten wyłożył na 16. metr piłkę Kamilowi Zawadce, ale jego strzał było niecelny. Gospodarze dopięli swego na 10 minut przed przerwą. Z lewego skrzydła w pole karne podawał Sebastian Papiernik. Piłka minęła ustawionego na pierwszym słupku Kamila Zawadkę i trafiła prosto pod nogi Pyry. Skrzydłowy z pierwszej piłki kontrującym strzałem w długi róg pokonał Cezarego Osucha.

W 41. minucie błąd w komunikacji między obrońcami Wilgi a Ficem mógł wykorzystać Emil Wrażeń. Napastnik ubiegł bramkarza GKS, ale strzał niemal na pustą bramkę minął słupek.

Papiernik na 2:0

W przerwie miejsce trenera zajął Michał Kępka. Po upływie niespełna kwadransa ?Kępes? mógł podwyższyć prowadzenie. W sytuacji sam na sam w oddaniu precyzyjnego strzału napastnikowi przeszkodziła kępa trawy. W kolejnych minutach goście mieli duże problemy z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy. Seryjne błędy obrońców Wilga wykorzystała tylko raz. W 65. minucie Kępka posłał prostopadłe podanie do schodzącego ze skrzydła Papiernika. Pomocnik mocnym strzałem podwyższył wynik spotkania. 120 sekund później bliski ustrzelenia dubletu był Pyra, ale jego próba trafiła jedynie w boczną siatkę bramki przeciwnika.

Nerwowa końcówka

Im bliżej końcowego gwizdka, tym coraz lepiej w ataku poczynali sobie goście. W 74. minucie dwukrotnie Fica próbował zaskoczyć Tomasz Doliński. Bramkarz Wilgi zdołał obronić strzały kapitana zespołu z Konstancina.

Niestety, nie pierwszy raz w tym sezonie, zawodnicy z Garwolina nie ustrzegli się błędu w końcówce meczu. Na trzy minuty przed upływem regulaminowego czasu gry, Fic minął się z piłką przy wyjściu do rzutu rożnego. Zamieszanie pod bramką Wilgi wykorzystał Piotr Obierak.

- Nasz gra pozostawiała dzisiaj wiele do życzenia, ale to co sobie założyliśmy spełniliśmy. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy dogodnych sytuacji przy stanie 2:0, wtedy mecz rozstrzygnąłby się wcześniej. Dosyć przypadkowa bramka dla gości spowodowała nerwową końcówkę ? skomentował trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.

W następnej kolejce GKS zmierzy się na wyjeździe z Pilicą Białobrzegi. Oprócz tego spotkania w rundzie jesiennej Wilgę czeka mecz u siebie z Energią Kozienice i wyjazdowa gra w Raszynie. ? Mamy założenie, żeby w tych meczach zdobyć 5-6 punktów, tak aby zakończyć rundę z 30 punktami na koncie ? zapewnia szkoleniowiec Wilgi.

Wilga Garwolin ? KS Konstancin 2:1 (1:0)
Bramki: 33` Paweł Pyra (as. Sebastian Papiernik), 65` Sebastian Papiernik (as. Michał Kępka) ? 87` Piotr Obierak (bez asysty)
Widzów: 50
Wilga: Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Gac, Talar, Pyra (75` Wiśnioch), Zalewski, Wiechowski (46` Kępka), Korgul (88` Godlewski), Papiernik (90` Migas), Kamil Zawadka.

Wynik i tabela IV ligi

Łukasz Korycki


Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie

Ważne zwycięstwo Wilgi u siebie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Wojtek63 02.11.2016 13:20
Ciekawy jestem tego 17:0 i trochę poszperałem w dolnośląskim futbolu. Generalnie rzecz biorąc: Miroslav Racsko- trener z Wielkim C.V. i żadnymi wynikami. Wynalazek z kosmosu, marzenia klubowych prezesów. Dyzma. Długa historia sięgająca roku 2004. Lepiej dam już spokój. Za kilka dni mecz Wilgi Garwolin.

Wojtek63 01.11.2016 21:32
Oto szczegóły ,,rekordowego?? meczu IV ligi polskiej (grupa dolnośląska zachód): Lubin 30. pażdziernika 2016. Zagłębie II Lubin- Granica Bogatynia 17:0 (5:0) Bramki: 8, 26(sam), 30, 34, 38, 51, 53, 57, 64, 70, 71, 73, 74, 79, 82, 84 i 86 min. Zagłębie II: Forenc - Błąd, Jończy, Oko, Bieliński (61' Witsanko) - Mucha, Nowacki - Nowacki - Siemaszko (61' Nowak) Granica Bogatynia: Zajicek - Oblamski (78' Janiak), Augustyn, Sawczuk, Chomicz, Jarek (78' Zwoliński), Kotek, Krzesiński, Bautnicki, Potrowski, Dyka (73' Czrak) Trener : Miroslav Racsko (Czechy- od lipca 2016) Wynik niespotykany na tym poziomie rozgrywek. Wynik rekordowy. Nie wiem co było jego przyczyną. Raczej nie skład Zagłębia, bo według moich ,,wyliczeń? wzmocnieniem z ,,pierwszej?? było trzech zawodników: bramkarz Forenc, Mucha oraz Siemaszko. Z tym, że tylko Forenc ma stałe miejsce w ,,18??. Może skład Granicy, ale tego nie udało mi się ustalić. A może zupełnie inne przyczyny... W każdym bądź razie ten wynik jest niezmiernie trudnym rekordem do pobicia na czwartoligowym poziomie. Nie chciałbym bym być na miejscu trenera Granicy.

kibic 01.11.2016 16:44
I ponownie Wilga narobila kłopotów swoim 'kibicom",wygrała i jeden wpis niestrudzonego Pana Wojtka. Jak żyć Panie Prezesie?

Wojtek63 31.10.2016 17:40
Brawo Wilga. Zwycięstwo i kolejne 3 punkty na koncie bardzo cieszą. Natomiast martwi trzecia z rzędu porażka Wilgi II. Po niezłym początku rozgrywek Wilga pędzi ekspresowo w dół tabeli. Ciekawsze wyniki z innych boisk IV ligi. Błonianka ? KS Raszyn 0:1 (0:0) To duża niespodzianka. Grom Warszawa- Mszczonowianka 2:2 (1:0). Podobnie jak wyżej. Na dodatek Grom prowadził 2:0 w 57 minucie. Bramki stracił w 60 i 62 minucie gry. Tęcza Łyse- Czarni Węgrów 4:1 (0:1). Niemiła niespodziankę sprawili Czarni przegrywając ze słabym beniaminkiem. Mazovia Mińsk Maz- Ożarowianka 1:2 (1:1) Podlasie Sokołów Podl - Unia Warszawa 1:0 (0:0) Na koniec ,,rodzynki'' Victoria Sulejówek- Znicz II Pruszków 11:2 (3:1). To trzeci dwucyfrowy wynik w jesiennych rozgrywkach całej IV ligi polskiej. Dwa inne zanotowano w meczu grupy dolnośląskiej zachodniej . 15.Października: AKS Strzegom- Granica Bogatynia 10:1 (...) 30. października: Zagłębie II Lubin- Granica Bogatynia 17:0 (...) Tak, SIEDEMNAŚCIE- ZERO. Zagłębie i AKS to czołowe zespoły tej grupy. Natomiast Granica zajmuje ostatnie miejsce (2-0-10, br 12-56) Sezon 2016/17 jest dla Granicy szóstym kolejnym sezonem w IV lidze. W poprzednich plasowała się na miejscach 7-10. Na uwagę

Reklama
Reklama
KOMENTUJECIE
Reklama