- Klęska z 1794 roku przekreśliła ostatnie szanse na utrzymanie niepodległości Rzeczypospolitej. Na maciejowickich polach zgasło państwo o dumnej, liczącej ponad osiem wieków, historii. Jednocześnie kościuszkowski zryw niepodległościowy zapowiadał uporczywy ciąg walki o odzyskanie suwerenności narodu. Maciejowicka ziemia stała się symbolem polskiego patriotyzmu i bohaterstwa polskiego żołnierza ? mówił wójt gminy Maciejowice Sylwester Dymiński. W dalszej części przemówienia włodarz przekonywał, że wartości o które walczyli kosynierzy, są wciąż na czasie. - Patriotyzm musi być aktualny. Jest potrzebny we współczesnym świecie. Nasza tragiczna przeszłość, naznaczona ofiarą naszych przodków, zobowiązuje nas do dumy z polskiego historii i dobrego zagospodarowania daru niepodległości w każdym skrawku polskiej ziemi ? zaznaczał.
Tradycyjnie w dniu rocznicy Bitwy pod Maciejowicami wystrzelono honorową salwę. Nad Wisłę przyjechała kampania reprezentacyjna 1. Warszawskiej Brygady Pancernej im. Tadeusza Kościuszki Warszawa-Wesoła oraz Orkiestra Wojskowa z Warszawy. Oprócz Apelu Poległych odczytano także, po raz pierwszy w powiecie, Apel Smoleński. Po wojskowych honorach uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod pomnikiem.
Ostatnim akcentem uroczystości były pokaz militarny oraz koncert zespołu Zayazd.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze