Wildze udało się wreszcie wyjść na prowadzenie w 40. minucie gry. Michał Kępka wypatrzył wybiegającego ze skrzydła Sebastiana Papiernika. Pomocnik mocnych strzałem w długi róg zdobył gola. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i zatrzepotała w siatce.
Po zmianie stron przewagę mieli gospodarze. LKS dążył do wyrównania. GKS skupił się przede wszystkim na grze obronnej, licząc na wyprowadzenie skutecznych kontr. Niestety w poczynaniach ofensywnych gości brakowało wykończenia. Na szczęście dla Wilgi udało się zapobiec nerwowej końcówce. W 87. minucie rzut wolny z 18. metra bił Michał Wiśnioch. Piłka odbiła się od muru, czym kompletnie zmyliła bramkarza z Promnej.
- Graliśmy dzisiaj na bardzo małym boisku. Mieliśmy więcej szczęścia i bardzo dobrze dysponowanego Daniela Fica w bramce. To były bardzo ważne punkty, których zdobycie zakładaliśmy sobie przed meczem ? przyznał trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.
2 października Wilga zagra na własnym boisku z Mszczonowianką Mszczonów (godz. 16). Wcześniej, bo w środę 28 września, GKS zmierzy się na wyjeździe z Promnikiem Łaskarzew. Spotkanie z drużyną ligi okręgowej będzie pierwszym pucharowym starciem Wilgi w tym sezonie. Początek meczu o godz. 16.
LKS Promna ? Wilga Garwolin 0:2 (0:1)
Bramki: 40` Sebastian Papiernik (as. Michał Kępka), 87` Michał Wiśnioch (rzut wolny)
Wilga: Fic, Pyra, Korgul, Karol Zawadka, Talar, Migas (46` Matysiak), Zalewski (90` Kołodziejek), Wiechowski, Papiernik (68` Majsterek), Kępka (75` Godlewski), Wiśnioch.
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze