czwartek, 28 listopada 2024 14:35
Reklama
Reklama

Grzegorz Pluta o krok od medalu igrzysk w Rio

Pochodzący z Sobolewa Grzegorz Pluta zajął czwarte miejsce turnieju szablistów na wózkach inwalidzkich podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Rio de Janeiro. Wszystkie pojedynki turnieju były rozgrywane dzisiaj. Polak, na co dzień trenujący w Warszawie, rozpoczął od wygranej z Ukraińcem Antonem Datsko 5:4. W kolejne walce 32-latek uległ Francuzowi Marc-Andre Cratere 4:5. Zwycięstwo z reprezentantem USA Joeyem Brinsonem (5:2) otworzyło Polakowi drogę do fazy pucharowej.

Grzegorz Pluta rywalizację w grupie eliminacyjnej zakończył porażką 1:5 z Włochem Alessio Sarrim. Los skojarzył obu zawodników w ćwierćfinale. Na dłuższym dystansie Polak zrewanżował się szabliście z Półwyspu Apenińskiego, wygrywając 15:13.

Niewiele 32-latkowi z Sobolewa zabrakło do występu w wielkim finale. W decydującym starciu Polak jednym trafieniem uległ Panagiotisowi Traintafyllou z Grecji 14:15.

Mecz o brązowy medal był bratobójczym starciem z Adrianem Castro. Niestety Pluta, obrońca tytułu mistrza paraolimpijskiego z Londynu, wyraźnie przegrał 8:15.

Jutro o brązowy krążek Igrzysk Paraolimpijskich powalczy pochodzący z Zygmuntów (gm. Łaskarzew) tenisista stołowy Piotr Grudzień.

Łukasz Korycki

fot. Polski Komitet Paraolimpijski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wojtek63 13.09.2016 09:01
,,Do niezwykłej sytuacji doszło w zawodach szermierczych na wózkach. Dwaj Polacy - Adrian Castro i Grzegorz Pluta odpadli w półfinale, choć ten drugi - złoty medalista z Londynu - był wściekły na sędziów za kontrowersyjne decyzje. Nasz reprezentant przegrał z Grekiem Panagiotisem Trantafyllou 14:15. W pojedynku o brąz zmierzyli się zatem Castro i Pluta. Pikanterii tej rywalizacji dodawał fakt, że przyszły zięć stanął naprzeciw przyszłego teścia. Stawką był nie tylko brąz. Panowie zawarli układ, w którym przegrany w dodatku musi opłacić... wesele. Ostatecznie w tej konfrontacji zwyciężył Castro'' Źródło Sportowefakty/wp.pl

Reklama
Reklama
Reklama