Polacy turniej rozpoczęli od zwycięstwa nad Estonią 5:3. W kolejny spotkaniu biało-czerwoni rozgromili Danię 5:1. Mecz na długo zapamięta Filip Gac. Zawodnik Vitasport Zdrowia Garwolin w swoim seniorskim debiucie w reprezentacji zdobył gola. Kapitan młodzieżowej kadry beach soccera trafił na 4:1. Porażka z Hiszpania 2:4 nie miała wpływu na awans Polaków do kolejnej fazy zmagań.
Wczoraj podopieczni Marcina Stanisławskiego rozegrali arcyciekawe spotkanie z najlepszą drużyną Europy. Ukraińcy prowadzili już 3:1, by ostatecznie przegrać 3:4. Przed dzisiejszym pojedynkiem z Rosjanami wiadome było jedno. Wygrana dawała piłkarzom znad Wisły awans na mistrzostwa świata.
Biało-czerwoni znakomicie rozpoczęli mecz. Po pierwszej tercji nasi prowadzili 2:0. Drugie trafienie zaliczył Filip Gac. W drugiej części gry Rosjanie przegrywali 1:3, ale ostatecznie udało im się wyrównać. W ostatnich 12 minutach Polacy zagrali konsekwentnie w obronie i skutecznie w ataku. Zwycięstwo 5:3 dało polskiej reprezentacji drugi w historii awans na mistrzostwa świata w beach soccerze. Turniej odbędzie się na przełomie kwietnia i maja 2017 roku na Wyspach Bahama.
Polacy na włoskim turnieju rozegrają jeszcze trzy spotkania, ale ich wynik nie wpłynie na awans podopiecznych Marcina Stanisławskiego.
Łukasz Korycki
fot. Łączy nas Beach Soccer
Napisz komentarz
Komentarze