Sala kinowa garwolińskiego Domu Kultury była wypełniona prawie po brzegi. Wszyscy przyszli z nieskrywaną ciekawością, co zaprezentuje nowa formacja, którą tworzą muzycy znani na naszym lokalnym rynku oraz artyści z ogólnopolskich estrad i oczekiwaniem na coś innego, nowego. I rzeczywiście był to koncert, którego chyba jeszcze u nas nie było, a przynajmniej dawno nie było. Ze sceny płynęła różnorodność brzmień i utworów. Rock ? chwilami bardzo ostry i dynamiczny obok nostalgicznych utworów, w których pierwsze skrzypce grała gitara klasyczna.
- Jest to w 90 proc. nasza muzyka. Trudno jednoznacznie określić styl i gatunek. Wiele osób z branży muzycznej ma problem z określeniem naszego kierunku. Traktujmy to jako komplement, bo to znaczy, że jest to mocno przefiltrowane przez nas ? komentował Paweł Poszytek.
Nagrodzony gromkimi brawami zespół przygotowuje się do kolejnego koncertu w Warszawie ? niestety jest to impreza zamknięta, więc ciekawi ich muzyki będą musieli trochę poczekać. ? W planach jest oczywiście nagranie płyty i kolejne koncerty. Chcemy bardzo dużo grać. Jeśli będzie okazja, to na pewno zagramy też w Garwolinie ? zapewnia gitarzysta zespołu.
JuDy
Napisz komentarz
Komentarze