W 18. minucie błąd popełnił Karol Zawadka. Jego strata otworzyła rywalowi drogę do bramki. W sytuacji sam na sam z Błażejem Millerem intuicyjną interwencją popisał się Daniel Fic. 120 sekund później zza pleców obrońców wyszedł Damian Matysiak. Uderzenie pomocnika miejscowych minęło wychodzącego Wieczorka, ale bramkarza ubezpieczali obrońcy Szydłowianki.
Im bliżej gwizdka na przerwę, tym coraz śmielej w ataku poczynali sobie goście. Strzał w 34. minucie sparował Fic, ale 60 sekund później goalkeeper GKS był bezradny przy strzale głową Patryka Czarnoty, który otrzymał podanie z rzutu wolnego od Tomasza Zagórskiego.
Wilga przed przerwą mogła wyrównać. W 38. minucie Paweł Pyra zagrał prostopadłą piłkę do wpadającego w pole karne Kępki. Napastnik wycofał piłkę na linię pola bramkowego, ale Sebastiana Papiernika w porę ubiegł obrońca Szydłowianki.
Po zmianie stron okazję na zdobycie gola miał Pyra oraz Kamil Zawadka. Szczególnie sytuacja tego drugiego była wyborna. Pomocnik nie trafił w światło bramki z pola bramkowego, po podaniu Piotra Talara.
W środę GKS zagra na wyjeździe z Gromem Warszawa. Za tydzień do Garwolina przyjedzie Orzeł Wierzbica.
Wilga Garwolin ? Szydłowianka Szydłowiec 0:1 (0:1)
Bramka: 38` Patryk Czarnota (as. Tomasz Zagórski)
Widzów: ok. 70
Wilga Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Korgul, Talar, Pyra (68` Migas), Kamil Zawadka, Zalewski, Papiernik, Matysiak (68` Wiśnioch), Kępka.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze