Niedługo po zmianie storn GKS zdobył gola kontaktowego. W polu karnym faulowany był Michał Kępka, a jedenastkę skutecznie wykonał Arkadiusz Zalewski. W tym momencie UMKS grał w osłabieniu, bo za dyskusję z sędzią drugą żółtą kartkę zobaczył Robert Majewski.
Kolejnego gola kibice w Piasecznie zobaczyli 10 minut później. Mimo gry w dziesiątkę, kolejne trafienie zaliczyli gospodarze. Po rzucie rożnym zawodnik miejscowych popisał się uderzeniem z woleja. Na kwadrans przed końcem GKS ponownie złapał kontakt z rywalem. Dośrodkowanie Sebastiana Papiernika na gola zamienił Arkadiusz Zalewski. Najlepszą okazję na wyrównanie Wilga miała w doliczonym czasie gry. Strzał Papiernika z 25 metrów trafił jednak w poprzeczkę.
- Zagraliśmy niekonsekwentnie taktycznie i nie potrafiliśmy odwrócić losów spotkania. Po czerwonej kartce dla rywala grało nam się paradoksalnie gorzej niż przed osłabieniem gospodarzy ? podsumował trener Wiechowski.
Wczoraj w oficjalnym meczu zadebiutował w barwach Wilgi Garwolin Michał Wiśnioch, który w 55. minucie zastąpił Michała Kępkę.
W sobotę GKS zmierzy się na własnym boisku z Błonianką Błonie (godz. 17).
UMKS Piaseczno - Wilga Garwolin 3:2 (2:0)
Bramki dla Wilgi: 51` Arkadiusz Zalewski (rzut karny podyktowany za faul na Michale Kępce), 75` Kamil Zawadka (as. Sebastian Papiernik)
Wilga: Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Korgul, Talar (46` Wiechowski), Papiernik, Matysiak (46` Migas), Godlewski (66` Pyra), Kamil Zawadka, Zalewski, Kępka (57` Wiśnioch).
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze