W pierwszej ?11? GKS zagrali nowi piłkarze pomocnik Damian Matysiak i bramkarz Daniel Fic. W trakcie domykania spraw formalnych jest transfer Michała Wiśniocha ze Zrywu Sobolew.
Szybka odpowiedź GKS
Początek meczu należał do gospodarzy. Wilga zagrożenia stwarzała po akcjach oskrzydlających. W 10. minucie po zagraniu z prawego skrzydła Roberta Kwiatkowskiego celnie, ale za lekko, strzelał Sebastian Papiernik. Siedem minut później lewą flanką przedarł się Arkadiusz Zalewski, ale jego podania na strzał nie potrafili zamienić kolejno Kamil Zawadka, Kwiatkowski i Michał Kępka.
Goście nieoczekiwanie, już po pierwszej ofensywnej akcji, objęli prowadzenie. W 25. minucie z lewej strony dośrodkował Damian Majchrzyk, a piłkę głową do bramki skierował Jarosław Kęsek. Uderzenie kapitana Startu wpadło za kołnierz Fica.
Wildze bardzo szybko udało się doprowadzić do wyrównania. 120 sekund po stracie gola, z lewej strony, piłkę do Michała Kępki podał Kamil Zawadka. Napastnik mocnym strzałem tuż pod poprzeczkę pokonał Patryka Przybysza. GKS poszedł za ciosem. W 33. minucie Zalewski z lewej strony wyłożył piłkę Sebastianowi Papiernikowi, który nie miał problemów trafieniem. Zaledwie minutę później było już 3:1. Nieporozumienie bramkarza i obrońcy z Otwocka wykorzystał Kępka. Tym razem techniczne uderzeni z 20. metrów przelobowało goalkeepera Startu.
Niedługo przed przerwą goście mogli pokusić się o gola kontaktowego. Michał Matyja stanął oko w oko z Ficem, ale bramkarz Wilgi dobrze skrócił kąt i zażegnał niebezpieczeństwo.
Festiwal strzelecki
Po zmianie stron odważniej zaatakowali otwocczanie. W 53. minucie składna wymiana piłki dała wyborną okazję Pawłowi Marciszkowi, ale i tym razem lepszy okazał się Fic.
W 55. minucie piłkę od obrońcy Startu wyłuskał Kępka, który uruchomił wbiegającego lewą stroną w pole karne Papiernika. Płaskie uderzenie skrzydłowego okazało się wystarczające, aby pokonać Przybysza.
Po 62 minutach gry było już 5:1. Kolejną stratę defensorów Startu na gola zamienił Kamil Zawadka. Od 77. minuty goście grali w osłabieniu, po drugiej żółtej kartce Michała Zająca. Wynik spotkania w 86. minucie ustalił Migas, który sprytnie przyjął piłkę zagraną przez Kwiatkowskiego z rzutu rożnego. Po chwili strzałem szpicem piłka trafiła do siatki Startu. Wcześniej 17-letni skrzydłowy popisywał się kilkoma skutecznymi dryblingami.
Okazałe zwycięstwo na inaugurację było najwyższym w 1. kolejce IV ligi, a to oznacza, że Wilga Garwolin została pierwszym liderem rozgrywek. ? Z wyniku można być zadowolonym, z gry jeszcze nie do końca. Przeciwnik był słabiej przygotowany od nas. Mam nadzieję, że każdy kolejny mecz dla nas trudniejszy i coraz lepszy w wykonaniu. Cieszy, że strzeliliśmy sześć goli, ale z drugiej strony nie ustrzegliśmy się błędów w obronie ? przyznał trener Wiechowski.
W środę w Piasecznie GKS zagra z beniaminkiem UMKS. W sobotę, w meczu 3. kolejki, Wilga podejmie u siebie Błoniankę Błonie (godz. 17).
Wilga Garwolin ? Start Otwock 6:1 (3:1)
Bramki: 27`, 34` Michał Kępka (as. Kamil Zawadka, bez asysty), 33`, 55` Sebastian Papiernik (as. Arkadiusz Zalewski, as. Michał Kępka), 62` Kamil Zawadka (bez asysty), 86` Wojciech Migas (as. Robert Kwiatkowski) - 25` Jarosław Kęsek (as. Daniel Majchrzyk)
Czerwona kartka dla Startu: 77` Michał Zając (za dwie żółte)
Widzów: ok. 250
Wilga: Fic, Kwiatkowski, Korgul (66` Pyra), Karol Zawadka, Talar (66` Mianowski), Papiernik (59` Migas), Godlewski, Kamil Zawadka, Matysiak, Zalewski, Kępka (59` Piłka).
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze