środa, 2 października 2024 22:30
Reklama

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Pięknym trafieniem w meczu 25. kolejki IV ligi popisał się Sergiusz Wiechowski. Debiutancki gol trenera Wilgi przyczynił się do remisu GKS na boisku Mazura w Karczewie. Drużyna z Garwolina od miesiąca nie zaznała goryczy porażki. Przed wczorajszym meczem GKS miał problemy kadrowe. Za nadmiar kartek pauzowali Filip Gac i Daniel Żurawski, a kontuzja wykluczyła z gry Arkadiusza Zalewskiego. Z konieczności w pierwszej jedenastce na boisko Mazura wybiegł Sergiusz Wiechowski. Dla trenera Wilgi był to pierwszy występ w barwach IV-ligowca. Jesienią szkoleniowiec zaliczył kilka meczów w barwach GKP Targówek (B-Klasa).

Pierwsze minuty należały do gości. Co chwilę w polu karnym Mazura robiło się gorąco. Dwukrotnie bliski pokonania bramkarza był Kamil Zawadka, ale szybszy od pomocnika Wilgi był Adrian Ulejczyk. W 17. minucie obrońca z Karczewa wybił piłkę spod nóg wychodzącego na czystą pozycję Sebastiana Papiernika.

Bramka z niczego

Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. To stare piłkarskie porzekadło sprawdziło się we wczorajszym meczu. Gdy wydawało się, że GKS kontroluje wydarzenia boiskowe, Mazur wyszedł z kontrą zakończoną celnym trafieniem. Zawodnik gospodarzy, podczas próby oddania strzału, nie trafił czysto w piłkę, a futbolówka dosyć przypadkowo trafiła do wychodzącego zza pleców obrońców Bartłomieja Stryjka. Napastnik płaskim strzałem w 18. minucie pokonał Mariusza Selerskiego, przerywając serię trzech spotkań z czystym kontem bramkarza Wilgi. Trzy minuty później ?Seler? przytomnie obronił nogami strzał Stryjka, a w kolejnej akcji wybił piłkę na róg po uderzeniu z rykoszetem.

W 31. minucie piłka trafiła do siatki Mazura. Wilga sprytnie rozegrała rzut wolny, w momencie kiedy przeciwnicy ustawiali mur. Do podania w tempo wyszedł Kamil Zawadka i zdobył gola. Ku zaskoczeniu, nawet miejscowych piłkarzy, sędzia dopatrzył się jednak w tej sytuacji spalonego.

Przed przerwą niewiele do szczęścia zabrało Papiernikowi, którego mocne uderzenie poszybowało nad poprzeczką. W ostatnich sekundach przed zejściem do szatni, szczęście było po stronie gości. Uderzenie z główki gracza Mazura trafiło w poprzeczkę.

Talar na 1:1

Druga połowa szybko ułożyła się po myśli GKS. W 48. minucie rzut wolny spod bocznej linii pola karnego bił Robert Kwiatkowski. Obrońcy z Karczewa spodziewali się dośrodkowania, a piłka trafiła na 17. metr do Piotra Talara. Obrońca płaskim strzałem pokonał zaskoczonego Ulejczyka.

W 52. minucie Mazur powinien ponownie prowadzić. Michał Trzaskowski wyłożył z prawej strony piłkę do niepilnowanego Karola Skóry, ale ten fatalnie przestrzelił. Sześć minut później pięknym szczupakiem popisał się Kamil Zawadka, ale jego uderzenie instynktownie wybił bramkarz gospodarzy.

Gol trenera "stadiony świata"

W 64. minucie bliski trafienia był trener Wilgi. Techniczne uderzenie z rzutu wolnego z 20. metrów na rzut rożny sparował Ulejczyk. Niespełna 42-letni szkoleniowiec nie zapomniał jak trafia się do siatki. W 74. minucie stoper GKS bez chwili zawahania dopadł do bezpańskiej piłki wybitej przez obrońców Mazura. Piękne uderzenie z 25. metrów wpadło ?za kołnierz? goalkeepera gospodarzy.

Wilga krótko cieszyła się z prowadzenia. Na 14 minut przed końcem z wolnego w pole karne piłkę posłał Patryk Dąbkowski. Do wrzutki wyskoczyło dwóch obrońców GKS, którzy minęli się z podaniem, a futbolówka spadła na nogę Andrzeja Kocińskiego.

W ostatnim kwadransie tempo meczu wyraźnie spadło. W końcowych minutach precyzji w strzałach zabrakło Mateuszowi Kalinowskiemu i Łukaszowi Korgulowi.

- Trzy punkty były dzisiaj w zasięgu. Choć myślę, że obie drużyny swoją grą zasłużyły na ten punkt. Remis jest sprawiedliwy. Teraz w kolejnych meczach musimy gonić m.in. drużynę Mazura, tak żeby zająć miejsca 8-9., które powinny być bezpieczne ? skomentował trener Sergiusz Wiechowski. - Było dzisiaj trochę mankamentów w naszej grze. W pierwszej połowie graliśmy lepiej, a przegrywaliśmy 0:1. Nie wolno pozwolić sobie na takie zachowanie ? dodał.

Mimo czwartego meczu bez porażki, Wilga spadła na 10. miejsce w tabeli IV ligi. W sobotę GKS podejmie na własnym boisku Olimpię Warszawa (godz. 11). Jesienią w stolicy był remis 1:1.

Mazur Karczew ? Wilga Garwolin 2:2 (1:0)
Bramki: 18` Bartłomiej Stryjek, 76` Andrzej Kociński (as. Patryk Dąbkowski) ? 48` Piotr Talar (as. Robert Kwiatkowski), 74` Sergiusz Wiechowski (brak asysty)
Wilga: Selerski, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Wiechowski, Talar, Szostak (88` Piesio), Korgul, Świder (46` Pyra), Kamil Zawadka, Papiernik (69` Kalinowski), Kępka (80` W. Majsterek).

Wyniki i tabela IV ligi

Łukasz Korycki


Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie

Debiut i gol trenera. Remis Wilgi w Karczewie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Obserwator 04.05.2016 12:01
W tamtym sezonie przewidywałeś że Czrni sä poza zasi?giem.Myślę że Podlasie nie powieli tego błędu.Ale przewaga stopnieje. A jeśli pogoń zapewni sobie szybko byt w 1 lidze twoje przewidywania mogą się sprawdzić. Więc prześledź terminarz morze dużo powiedzieć kto ma komfortową sytuację.

do Wojtek63 04.05.2016 11:49
Jeśli piszesz o piłce z powiatu, to nie zapominaj, że Amur Wilga jest już o tyci od awansu do okręgówki.

Wojtek63 02.05.2016 16:08
Promnik ma problem a były zawodnik Promnika - Kaczyński zażarcie walczy o miejsce w ,,11'' Widzewa. To już jego kolejny trzeci mecz w którym jako rezerwowy grający ,,ogony'' strzela bramkę. Co prawda nie były to zwycięskie gole, ale były. Widzew chyba awansuje, bo spinka na III ligę jest tam przeogromna. Być może większa niż kasa w Paradyżu i Bełchatowie (Zjednoczeni oraz GKS II Bełchatów) :-) Orlęta Łuków grają ze zmiennym szczęściem i okupują 11. miejsce 16-sto zespołowej grupie. IV liga wisi na włosku. W siedleckiej okręgówce trwa walka o pozycję barażową. Orzeł Unin, Hutnik Huta Czechy, Mazovia II Mińsk Maz. czy Pogoń II Siedlce ? Postawiłbym na Pogoń II.

Wojtek63 02.05.2016 16:07
W Konstancinie znowu niespodzianka. KS przegrał drugi, kolejny mecz u siebie. Tym razem z dość słabą w tej rundzie Szydłowianką. Czyżby coś się popsuło w KS Konstancin, czy to ,,tylko'' walka o uniknięcie możliwości awansu ? Mazovia Mińsk Maz. dość niespodziewanie przegrała w Węgrowie 1:2 prowadząc do przerwy (bramka w 28 min). Mazovia straciła bramki w 88 i 90 minucie i nadal musi mocno walczyć o utrzymanie (podobnie jak Wilga) Natomiast Wilga II (choć nie musi walczyć o utrzymanie ) zdobyła punkt w meczu z Marcovią. Należy mieć nadzieję, że ,,okręgowe'' doświadczenie zaprocentuje w przyszłym A-klasowym sezonie. Za to Promnik znacznie obniżył loty i sprawa awansu stała się bardziej skomplikowana niż wyobrażali to sobie kibice Promnika. Przegrana z Agape Białołęka była identyczna jak przegrana Mazovii. Bramki: Promnik- 28 min, Agape-85 i 90 min. Swoją drogą ciekawa pora tego meczu, czyli godzina 20:30 czasu polskiego. VI poziom rozgrywek na Stadio el Targowek (Varsovia) :-)

Wojtek63 02.05.2016 14:49
Brawo dla Trenera Wiechowskiego. A dla całej drużny za punkt zdobyty na trudnym terenie. Przy okazji kontrowersje przy straconych przez Mazura bramkach, a jednocześnie ocena bramki zdobytej przez Wiechowskiego. Cytuję kibiców Mazura ze strony Mazura (pisownia oryginalna): ,,Nie zgadzam sie z opisem w niektórych sytuacjach,uważam że w 48"nie tylko bramkarz został zaskoczony,ale i zawodnicy którzy stali w polu karnym,zaden nie przeciął piłki dopuscili do strzału,bramkarz był zasłoniety.Strzał był z ok.16m.Druga kwestia i druga bramka,jak pan moze pisac ze piłka wpadła za kołnierz bramkarza jak wszyscy widzieli ze piłka wpadła w górny prawy róg.Bramkarz nie sięgnął piłki.'' ,,A propos kołnierza : Redagujący tą stronę chyba za niego nie wylewa, albo był na innym meczu. Piła mocna, mierzona w prawe okno ,lekko opadająca pod poprzeczką, cholernie trudna do obrony''. Czyli jeszcze raz brawo Trenerze Wiechowski.

konio 02.05.2016 13:49
Brawa dla trenera ,tak jak pisałem bodajże cztery kolejki temu ,że trener ...długo na ławce nie posiedzi ,,i słowo stało się ciałem. Przed wilgą kolejny mecz o wszystko w sobotę ,musimy wygrać inna opcja nie wchodzi w grę. Podziękowania dla zespołu za walkę w Karczewie i oby tak dalej.Pozdrawiam!!!!konio

Reklama
Reklama
Reklama