czwartek, 3 października 2024 00:23
Reklama

Arcyważne zwycięstwo 4CV

Siatkarze SPS zrewanżowali się za wyjazdową porażkę z MDK Warszawa. Przed własna publicznością podopieczni Jakuba Sokołowskiego pokonali bezpośredniego rywala o awans do baraży 3:1. Przed wczorajszym spotkaniem o punkt lepsi w tabeli mazowieckiej III ligi byli stołeczni siatkarze. W listopadzie na własnym parkiecie warszawska drużyna pokonała SPS 3:0. Zawodników z Garwolina motywowała nie tylko chęć rewanżu, ale i walka o cenne punkty, które mogą się okazać kluczowe w kontekście awansu do baraży gry o II ligę.

Sygnał do tego, że ?MDK nie taki straszny?, dał wczoraj, na początku pierwszego seta, Tomasz Rosłaniec. Pięć kolejnych mocnych zagrywek odrzuciło rywala od siatki, co ułatwiało zadanie blokującym i broniącym SPS. Przewagę z początku partii udało się utrzymać do końca tej części gry. Drugi set miał podobny przebieg. Dzięki dobrej skuteczności na kontrach, gospodarze objęli kilkupunktowe prowadzenie.

W trzecim secie zdarzyło się to, czego siatkarscy trenerzy obawiają się najbardziej, kiedy drużyna wygrywa dwie pierwsze partie. Rozluźnienie w szeregach miejscowych wykorzystali goście, którzy uzyskiwali co kilka piłek 2-3-punktową przewagę. W końcówce drużyna z Garwolina zdołała wyrównać, a nawet wyjść na prowadzenie 22:21. Niestety błędy w przyjęciu decydujących piłek oznaczały konieczność rozegrania kolejnego seta (23:25).Czwarta część gry toczyła się ponownie pod dyktando miejscowych, którzy odnieśli pewne zwycięstwo 25:15.

- Kluczem do zwycięstwa w tym meczu była przede wszystkim bardzo dobra gra blokiem i w obronie. Bardzo dobrze chłopaki trzymali się taktyki i powstrzymali rosłych zawodników z Warszawy. Ponadto udało nam się odrzucić przeciwników od siatki mocną zagrywką, w tym elemencie zagrali bardzo dobrze zmiennicy ? Trzmielewski i Skrajny ? skomentował trener SPS Jakub Sokołowski.

W niedzielę SPS zagra na wyjeździe z Olimpem Skaryszew. W pierwszym meczu między tymi zespołami drużyna z Garwolina wygrała 3:0.

SPS 4CV Garwolin ? MKS MDK Warszawa 3:1 (17, 17, -23, 15)

4CV: Grabowski, Kisiel, Rosłaniec, Zawisza, Poreda, Wilki, Ozimek (libero) ? Trzmielewski, Skrajny.

{loadposition tabela2}

Łukasz Korycki

fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Patryk 01.03.2016 23:48
Jeśli drużyna seniorów cieszy się tak bardzo i tak się chwali zwycięstwem nad MDK-iem - to niech pamięta, że zarówno w Warszawie jak i w Garwolinie grała przeciwko zespołowi złożonemu w całości z zawodników roczników 1998/1999/2000 czyli juniorom (pierwszy rocznik) i kadetom (3 w "szóstce"). Nie grał ani jeden z zawodników rocznika 1997 (junior). Czym więc się tak podniecać, ? Że nas tym razem "dzieci" nie ograły ?1 Zresztą, jak widzieliśmy trener MDK-u grał zarówno pierwszą, jak i drugą "szóstką". Jak słyszałem, 2 dni później grali 1/ mistrzostw Polski juniorów i potraktowali ten mecz szkoleniowo (weszli do 1/2 mistrzostw z pierwszego miejsca). Tak więc nie róbmy z siebie takich "niepokonanych" Panowie !

Reklama
Reklama
Reklama