Lokalny przewoźnik zarabia na wszystkim, tylko nie na przewozie osób. Dodatnie wyniki finansowe PKS notuje m.in. ze sprzedaży paliw, części zamiennych, wynajmie powierzchni reklamowych, przeprowadzaniu badań technicznych. - Niestety zyski z tych działalności nie pokryły strat jakie spółka poniosła na przewozach pasażerskich. Dlatego też rok 2015 zakończył się stratą netto w wysokości 81,342 tys. zł. To znacznie lepszy niż w roku ubiegłym. Czyniliśmy różne działania, żeby chociaż wyjść na zero, ale się nie udało ? tłumaczył prezes Gora.
Zatrudnienie w garwolińskim PKS w ubiegłym roku zmniejszyło się o 10 etatów. W najbliższych miesiącach spółka planuje kupić kilka mikrobusów oraz 1-2 autobusy wycieczkowe.
Stefan Gora liczy, że wkrótce do działalności spółki zaczną się dokładać lokalne samorządy, co zapewni utrzymanie połączeń między gminami powiatu.
Od połowy stycznia br. powiat garwoliński jest właścicielem 100 proc. akcji PKS w Garwolinie. Przekazanie ok. 13 proc. akcji, przeznaczonych pierwotnie dla pracowników, nastąpiło na mocy porozumienia z ministrem skarbu.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze