?W wyniku prowadzonego postępowania wyjaśniającego ustalono, iż mogła mieć miejsce taka sytuacja, iż dokonując patrolu w tym rejonie policjanci służby prewencyjnej wjeżdżali na teren dworca autobusowego. Ponadto ustalono, iż mogły zdarzyć się takie sytuacje, że policjanci służb patrolowych, czasie przerw w pełnieniu służby, zatrzymywali się na terenie dworca autobusowego w celu spożycia posiłku w jednym z punktów gastronomicznych oferujących jedzenie na wynos w okolic dworca? ? czytamy w styczniowej odpowiedzi na skargę, podpisanej przez mł. insp. Marka Niezgodę.
W końcowej części pisma, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Garwolinie zapewnia, że podjęto starania, aby do podobnych sytuacji nie dochodziło. Kilka dni po otrzymaniu pisma mieszkaniec Garwolina ponownie nakrył policjantów na terenie dworca. ?Patrol nic nie zrobił sobie ze starań zastępcy komendanta i wjechał jawnie w biały dzień, w środku miasta, na teren dworca PKS, aby sobie postać, bo żadnych czynności nie podejmowali? ? czytamy w liście do naszej redakcji. Nadawca pyta, czy na podobną pobłażliwość mogą liczyć inni kierujący.
O komentarz do tej sprawy poprosiliśmy Komendanta Powiatowego Policji w Garwolinie. ? Jeżeli faktycznie taka sytuacja się zdarzyła, to policjanci popełnili wykroczenie i powinni ponieść określone konsekwencje. Niemniej jednak zwróciłem się do pana prezesa PKS, aby umieścił pod znakiem B-1 tabliczkę, która umożliwiałaby wjazd na teren dworca policjantom. Sama obecność patrolu na dworcu zwiększa bezpieczeństwo i takie patrole są jak najbardziej wskazane. Pan prezes zapewnił, że taka tabliczka będzie zamontowana ? mówi insp. Adam Czyżewski.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze