sobota, 28 września 2024 05:23
Reklama

Mariańskie Porzecze w ?Moje córki krowy?

W najnowszym filmie Kingi Dębskiej ?Moje córki krowy? pojawia się kościół w Mariańskim Porzeczu. To nie jedyna przygoda z filmem terenów położonych w gminie Wilga. Komediodramat o przewrotnym tytule, to wzruszająca i zabawna historia dwóch sióstr, które postawione w trudnej sytuacji życiowej zmuszone są współdziałać, mimo wzajemnej niechęci. Marta odniosła sukces w życiu, jest znaną aktorką, gwiazdą popularnych seriali. Pomimo sławy i pieniędzy, wciąż nie może ułożyć sobie życia. Samotnie wychowała dorosłą już córkę. W przeciwieństwie do swojej silnej i dominującej starszej siostry, Kasia  jest wrażliwa i ma skłonność do egzaltacji.

Siostry nie przepadają za sobą, ale nagła choroba matki zmusza je do wspólnego działania. Muszą zaopiekować się ukochanym, ale despotycznym ojcem. Marta i Kasia stopniowo zbliżają się do siebie i odzyskują utracony kontakt, co wywołuje szereg tragikomicznych sytuacji.

W jednej ze scen Kasia (w tej roli Gabriela Muskała) korzysta z pomocy uzdrowiciela w ?Porzeczu?. W tle widać kościół w Mariańskim Porzeczu w gminie Wilga. To nie jedyna przygoda z filmem terenów położonych w gminie Wilga. Niewiele brakowałoby, żeby Wilga stała się planem dla kasowego filmu Hollywood. I to kilkukrotnie. Pierwsi filmowcy nad Wisłą pojawili się w 2005 roku. William Monahan i Michael Andreen szukali plenerów do ?Wartimes lies?. Ostatecznie sprawa się rozmywała, ale warto podkreślić że Monahan to zdobywca Oskara za scenariusz do Infiltracji. Rok później w Wildze gościli Grant Major, zdobywca Oscara za scenografię do filmu Petera Jacksona Władca Pierścieni. Niewiele brakowało, a nadwiślańskie lasy stałyby się scenerią do ?Opowieści z Narnii?.

?Moje córki krowy? można obejrzeć w kinie Wilga jeszcze 11 i 12 stycznia (godz. 14, 16, 18, 20).

fot. screen z ?making of? filmu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Artur 11.01.2016 12:22
I co z tego wynika?

Lubie dzem 10.01.2016 20:34
Jesli chodzi o "niewiele brakowalo", to sceny do Zemsty byly nagrywane w porzeczu, ostatecznie nie ma ich w filmie, ale za to w filmie Nadzieja jest sporo scen w kosciele i na plebani.

Reklama
Reklama
Reklama