poniedziałek, 7 października 2024 21:25
Reklama

Pierwsze certyfikaty ISO dla garwolińskiego szpitala

Gospodarowanie odpadami, kuchnia, BHP i zarządzanie jakością ? w tych obszarach działalności garwoliński SP ZOZ uzyskał certyfikaty ISO. To pierwsze takie wyróżnienie dla Szpitala Powiatowego w Garwolinie. Cały proces trwał pół roku. - ISO służy porządkowaniu pewnych zakresów. W niektórych okazało się, że nie ma co porządkować, a w innych pozwoliło nam to poprowadzić działalność. Udało nam się zdobyć cztery certyfikaty, z czego najważniejszy dotyczy ogólnego zarządzania, a trzy pozostałe poszczególnych zakresów naszej działalności ? bezpieczeństwa i higieny pracy, gospodarki środowiskowej oraz kuchni ? mówi Krzysztof Żochowski, dyrektor SP ZOZ w Garwolinie.

Garwoliński zakład opieki zdrowotnej otrzymał certyfikat ISO 9001, oznaczający zarządzanie jakością w organizacji, ISO 14001 ? zarządzanie środowiskowe, ISO 18001 - zarządzanie bezpieczeństwem i higieną pracy oraz ISO 22000 - zarządzenie bezpieczeństwem żywności. Są one przyznane na 3 lata. W tym czasie będą się odbywały wizyty kontrolne, od efektów których będzie zależało, czy proces certyfikowania będzie trzeba powtórzyć.

Pierwszy certyfikat SP ZOZ w Garwolinie zdobył kilka lat temu na działalność pogotowia ratunkowego. Do dzisiejszego dnia wszystkie kontrole wypadają pomyślnie. Szpital do tej pory takich certyfikatów nie posiadał. ? To było nasze pierwsze podejście i okazało się, że skuteczne ? podkreśla Krzysztof Żochowski.

jd

fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Nadzorca 30.12.2015 21:33
Aga, zapytaj tej pani ,,doktor'' czy kolejka zapisów dotyczy pierwszorazowych czy wszystkich i po co kieruje się osoby będące pod opieką poradni do kolejki razem z pierwszorazowymi ? Czyżby chodziło o wykazanie większej kolejki do nfz ? Zapytaj czy owa pani słyszala o planie leczenia ? Do prowadzenia którego jest obowiązana .

ela 30.12.2015 15:35
Z tego wynika że ten certyfikat to jest ocena dobrego samopoczucia zarządzających szpitalem a pacjentów niekoniecznie.

Aga 30.12.2015 12:52
A Ty chory na umyśle - po co mam jeździć do Warszawy i tracić dodatkowo pieniądze jak "służba zdrowia" jest na miejscu? W Wafce nie jest tak kolorowo jak Ci się wydaje - jak nie posmarujesz to stoisz w kolejkach. Wszędzie jednakowo. Jeśli Cie stać to jeździj do Wafki.

wiem 30.12.2015 10:57
ty chyba desperatka jakaś jesteś. Kto o zdrowych zmysłach leczy się w Garwolinie. warszawa tak niedaleko. Bez kolejek, do endokrynologa zapisy z dnia na dzień, w poczekalniach pusto

Aga 30.12.2015 10:31
Endokrynolog - czekanie na pierwszą wizytę - ponad pół roku. Pierwsza wizyta a po niej znowu trzeba pędzić do Rejestracji i... zapis na za rok :/ Pani doktor "zaleca" takich wizyt 3-4 w ciągu roku, proponuje by czekać pod drzwiami bo "może ktoś nie przyjdzie" - ale jak ktoś pracuje nie może sobie pozwolić na branie urlopów po to by warować jak pies pod drzwiami. Jest inne wyjście... Pani doktor jawnie daje do zrozumienia, że po godzinach pracy w Szpitalu, przyjmuje też prywatnie.... Płacisz składni zdrowotne - nie małe zresztą i przyjdzie ci prędzej zdechnąć niż doczekać się leczenia z nich, chyba że zapłacisz drugi raz ale też nie wiesz czy trafisz na naciągacza czy na prawdziwe leczenie. Tak czy siak - iso - papierek do dupy gdy służba zdrowia nie działa tak jak powinna.

Pacjentka 30.12.2015 08:02
Jak jest tak dobrze to czego szpital nie może uzyskać certyfikatu wydanego przez Centrum Monitorowania Jakości "Bezpieczny szpital". Bo tego kupić nie można jak tych ISO. Nie ma się czym chwalić Panie Dyrektorze tylko wziąć się do pracy. Bo jak jest w szpitalu to każdy wie.

Reklama
Reklama
Reklama