Dwie minuty po objęciu prowadzenia przy bocznej linii boiska doszło do kuriozalnej sytuacji. W niegroźnej sytuacji piłkę w ręce złapał Piotr Talar. Dośrodkowanie z rzutu wolnego wprowadziło nie małe zamieszanie w polu karnym Wilgi. Gdy wydawało się, że obrońcy GKS wybiją futbolówkę poza ?16?, ta spadła pod nogi zawodnika Szydłowianki, który doprowadził do wyrównania. Piłka odbiła się jeszcze od jednego z zawodników Wilgi i zmyliła Mariusza Selerskiego.
Po kolejnych 120 sekundach gospodarze musieli grać w ?10?. Piłkarz z Szydłowca zobaczył czerwoną kartkę po faulu na Hubercie Świdrze. Niestety, goście nie potrafili wykorzystać gry w przewadze. Miejscowi strzelili za to gola dającego trzy punkty. Nie obyło się przy tym bez kontrowersji. W 78. minucie piłkarz Szydłowianki oddal strzał zza pola karnego. Piłkę wślizgiem zablokował Zalewski. Zanim futbolówkę złapał Selerski, jego uwagę skupił będący na wyraźnym spalonym napastnik gospodarzy. Rywal nie dotknął ostatecznie piłki, która ?dokręciła? się do bramki GKS. Ani arbiter boczny, ani główny nie dopatrzyli się nieprawidłowości w akcji Szydłowianki.
GKS odniósł ósmą porażkę w 14 spotkaniu w tym sezonie. Trener Wilgi narzeka na problemy, nie tylko zdrowotne, w kadrze zespołu. W Szydłowcu kadra drużyny z Garwolina liczyła? 14 zawodników, w tym dwóch bramkarzy. W końcówce na boisku pojawił się rezerwowy goalkeeper Robert Baczewski. ? Nigdy w tej rundzie nie zagraliśmy optymalnym składem i tak pozostanie do końca jesieni. Kluczowa dla losów meczu była bramka na 1:1, stracona w dziwnych okolicznościach. To podłamało chłopaków, których bardzo dużo kosztowała wywalczona bramka na 1:0 ? przyznał Sergiusz Wiechowski.
Piłkarzy IV ligi czeka dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach. 8 listopada GKS zagra na własnym boisku z Orłem Wierzbica.
Szydłowianka Szydłowiec ? Wilga Garwolin 2:1 (0:0)
Bramka dla Wilgi: 70` Arkadiusz Zalewski (rzut karny po faulu na Arkadiuszu Zalewskim)
Wilga: Selerski, Karol Zawadka, Świder, Gac, Pyra, Zalewski, Kajtowski (46` W. Majsterek), Kwiatkowski, Galbarczyk (84` Baczewski), Talar, Kamil Zawadka.
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze