czwartek, 3 października 2024 08:22
Reklama

Kolejna porażka Wilgi II

Po sześciu kolejkach warszawskiej Ligi Okręgowej Wilga II Garwolin nadal ma na koncie tylko cztery punkty. Podopieczni Jacka Tracza w ostatniej serii spotkań przegrali na własnym boisku z Borem Regut 0:2. Sobotnie spotkanie przy Sportowej rozpoczęło się od optycznej przewagi gospodarzy. Wilga częściej była przy piłce, ale miała problem z podaniem otwierającym drogę do bramki. Dwukrotnie bliski powodzenia był Piotr Wielgosz. Okazji nie wykorzystał także Michał Macioszek.
Goście w 35. minucie wykorzystali błąd bramkarza. Powracający do bramki Wilgi Piotr Nurzyński źle obliczył tor lotu piłki wyrzuconej z autu. Do futbolówki dopadł zawodnik Boru, który wepchnął ją głową do siatki.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Posiadanie piłki było na korzyść Wilgi II, ale nie przełożyło się to na efekt bramkowy. Na 10 minut przed końcem miejscowi przeszli na grę trójką obrońców. W 88. minucie wykorzystali to przyjezdni, którzy po kontrze ustalili wynik spotkania.

- Zagraliśmy innym składem niż z Promnikiem. Brakuje nam niestety ?konkretnej armaty? z przodu. Szkoda, że kontuzjowany jest Marcin Makulec, bo w swojej normalnej dyspozycji byłby nam bardzo potrzebny ? skomentował trener Wilgi II Jacek Tracz.

W sobotę GKS zagra z Marcovią II w Markach. Promnik, który pokonał na wyjeździe w sobotę Sokoła Serock 4:2, zmierzy się u siebie z Agape Białołęka.

Wilga II Garwolin ? Bór Regut 0:2 (0:1)
Wilga II: Nurzyński, Tracz, Godlewski, Korgul, Wągrodzki, Woźniak, Wielgosz (82` Biernacki), Kowalski (46` Pyra), Galbarczyk (46` Piłka), Macioszek (65` Rutkowski), Jasiński.

Wyniki i tabela Ligi Okręgowej

Łukasz Korycki


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Andrzej 10.09.2015 16:42
Ponieważ trener Tracz wykonuje polecenia prezesa i cytuje JEST TYLKO OD TEGO ABY WYGRAC 2 RAZY Z ŁASKARZEWEM.Inna sprawa że nie potrafi poprowadzić tego cyrku ,,zespołu,, bo inaczej tego nazwać nie można.

Tadek007 09.09.2015 16:24
A czemu nie grali koledzy z I druzyny? Wiem ze Piotrek chciał grać...

Reklama
Reklama
Reklama