sobota, 28 września 2024 03:16
Reklama

30 lat Adventure

Urodziny to święto, które z pewnością każdy z nas lubi obchodzić. Tym razem swoje urodziny obchodziła 4 Drużyna Starszoharcerska (teraz ? Wędrownicza) Adventure, wchodząca w skład 4 Szczepu ZHP Adventure w Garwolinie. Jak wyglądał ten jubileusz? Wędrownik to harcerz w wieku od 16. do 21. (kiedyś ? 25.) roku życia. - Na urodziny naszej drużyny postanowiliśmy zaprosić wszystkich, którzy byli w niej przez minione 30 lat. Zaczęło się od drużynowych, to właśnie oni pomogli nam w stworzeniu listy gości. Rozesłaliśmy prawie 200 zaproszeń. Oczywiście oprócz członków drużyny wśród zaproszonych gości znaleźli się ci, którzy od lat z nami współpracują i na których wsparcie często możemy liczyć oraz rodzice, współpracujące z nami drużyny i komenda Hufca ZHP ?Orłów? w Garwolinie, do którego przynależymy ? mówi Małgorzata Dziubak.

Data jubileuszowego zlotu przypadła na ostatni weekend wakacji. Właśnie wtedy na stanicę harcerską w Polewiczu przyjechali goście. Głównym założeniem było, aby każdy czuł się jak w domu, jak w czasach kiedy był harcerzem. Każdy miał okazję aby powspominać stare dzieje podczas oglądania kronik, zdjęć, ale również w ciągu spotkań i długich rozmów z dawnymi ?kumplami?. - Od piątku do niedzieli na stanicy panował prawdziwie rodzinny klimat, mimo że nie każdy znał się z każdym. Byliśmy jedną rodziną ? dodaje Małgorzata.

Najważniejszym dniem zlotu była sobota. Zaczęło się od międzypokoleniowego biegu harcerskiego, który przypomniał uczestnikom, co niegdyś robili podczas wspólnych obozów czy biwaków. Wieczorem odbył się oficjalny apel i ognisko 30-lecia, na które przybyło ponad 170 osób. Po apelu wszyscy udali się do kręgu ogniskowego. W czasie ogniska wyszczególnieni drużynowi 4 WDH Adventure, poczynając od założyciela phm. Krzysztofa Kobusa, opowiedzieli jak wyglądało harcerstwo i drużyna podczas sprawowania przez nich funkcji drużynowego. Nie obyło się również bez podziękowań, gratulacji i życzeń. Po zakończeniu ogniska większość gości została jeszcze na tradycyjnej herbacie.

- Uważamy nasze świętowanie za bardzo udane. Spotkanie osób, które tworzyły drużynę, kiedy jeszcze nie było nas na świecie - było niezapomnianym przeżyciem. To niesamowite jak dużo już się odbyło i jak dużo jest przed nami. Dzięki harcerstwu każda ze spotkanych przez nas osób z nastolatka wyrosła na osobę, która jak to powiedział założyciel skautingu generał Robert Baden Powell jest gotowa ?zostawić ten świat choć trochę lepszym niż go zastała? ? przekonuje Małgorzata.

30 lat, a co dalej? ?Dalej będziemy działać, mniejszymi i większymi krokami zawsze nieść pomoc innym, uczyć, wychowywać i przede wszystkim kontynuować tradycję zapoczątkowaną przez naszych poprzedników? ? mówi druhna Ewa Prządka, aktualna drużynowa 4 WDH Adventure.

mat.pras./oprac. jd

 

 


30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure

30 lat Adventure


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama