10 minut później padła druga bramka dla gospodarzy, ale sędzia przy trafieniu Piotra Talara dopatrzył się spalonego. Przy próbie z 24. minuty Kamila Zawadki wątpliwości już nie było. Akcję rozpoczął prawą stroną Kwiatkowski, zagrał w pole karne do Arkadiusza Zalewskiego, a ten znalazł kolegę na 8. metrze. Chwilę wcześniej goście domagali się odgwizdania rzutu karnego za zagranie ręką w polu karnym.
Przy prowadzeniu 2:0 Wilga dała się zdominować Orłowi. Drużyna z Wierzbicy dłużej utrzymywała się przy piłce. Na efekt nie trzeba było długo czekać. W 27. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego Sebastiana Stępóra na gola zamienił Wojciech Kupiec. Przed przerwą na 3:1 powinien podwyższyć Kępka. Uderzenie napastnika z pola bramkowego jakimś cudem obronił Patryk Czarnota.
Po zmianie stron wystarczył niespełna kwadrans, aby losy spotkania zmieniły się o 180 stopni. W 52. minucie fatalny błąd popełnił Hubert Świder. Obrońca dał sobie wyłuskać piłkę Stąpórowi, który sprytnie przelobował wysuniętego Eryka Bednarskiego. 120 sekund później strzał Bogusza z 25 metrów wylądował na poprzeczce. W 58. minucie kiks przytrafił się bramkarzowi Wilgi. Goalkeeper nie złapał górnej piłki, do której dopadł Roman Skowroński i to goście mogli się cieszyć z prowadzenia 3:2. Po godzinie gry zrehabilitował sie Bednarski, broniąc strzał Tomasz Bartosiaka z ostrego kąta.
Na 11 minut przed upływem regulaminowego czasu gry gospodarzy wyrównali. Nie obyło się bez kontrowersji. Piłkę metr przed bramką łapał Czarnota. Futbolówkę wyłuskał Kamil Zawadka, a po chwili piłka trafiła do Piotra Talara i był remis. Goście protestowali, domagając sie odgwizdania faulu na bramkarzu z Wierzbicy. W ostatniej minucie meczu bohaterem GKS mógł zostać Marcin Makulec. Jednak uderzenie głową rezerwowego po dośrodkowaniu Świdra było za lekkie.
- Jeśli ta drużyna chce grać w IV lidze nie może tracić takich bramek jak dzisiaj. Mieliśmy dużo sytuacji, ale zabrakło skuteczności. Jednak biorąc pod uwagę, że kolejni zawodnicy nam wypadli, to można być zadowolonym z rezultatu, ale pewnie niedosyt zostaje ? przyznał po spotkaniu trener GKS Marek Krawczyk.
W następnej kolejce GKS zmierzy się z Hutnikiem Warszawa (godz. 17).
Wilga Garwolin ? Orzeł Wierzbica 3:3 (2:1)
Widzów: 100
Bramki: Daniel Bogusz 10`, Kamil Zawadka 24`, Piotr Talar 79` - Wojciech Krupiec 27`, Sebastian Stąpór 52`, Roman Skowroński 58`
Czerwona kartka: Jakub Kosela (84`, za dwie żółte)
Wilga: Bednarski, Karol Zawadka, Świder, Talar, Kwiatkowski (54` Kajtowski), Kamil Zawadka, Godlewski (64` Makulec), Zalewski, Kępka, Bogusz, Pyra.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze