Do tej pory młodzi siatkarze z Garwolina zaliczyli komplet zwycięstw w stosunku 3:1. Kolejno ograli na wyjeździe KPS Siedlce i KKS Kozienice oraz u siebie MMKS Mińsk Mazowiecki. W sobotę w hali przy Żwirki i Wigury Wilga zagrała rewanż z rówieśnikami KPS. Spotkanie rozpoczęło się od przewagi gości. Gospodarze pozbierali się w połowie seta, kiedy wyszli nawet na prowadzenie 17:16. Końcówka partii należała do siedlczan, którzy wygrali ostatecznie do 20.
Druga część gry układała się podobnie jak partia otwarcia. Goście odskoczyli na dwa punkty, a gospodarze wyrównali przy stanie 10:10. Niestety od tego wyniku gracze z Siedlec skrzętnie wykorzystywali błędy GTS. Wiele punktów gościom przyniósł blok.
Najbliżej wygranej podopieczni Jakuba Sokołowskiego byli w trzecim secie. Miejscowi prowadzili 12:10, 18:16. O przegranej zdecydowała końcówka. Przy stanie 23:23 sędzia dopatrzył się błędu ustawienia Wilgi. Po chwili zawodnik KPS zakończył mecz asem serwisowym.
- Przed tym spotkaniem wypadło mi ze składu dwóch chłopaków. Dzisiaj KPS zagrał bardzo dobrze w przyjęciu i był zespołem lepszym. My o dziwo gramy lepiej na wyjazdach niż we własnej hali. Może chłopaków trochę stresuje obecność rodziców na trybunach ? komentuje trener GTS. ? Trzeba pamiętać, że nasza drużyna to zawodnicy głównie z rocznika 1999/2000, którzy dopiero rozpoczynają grę w kadetach ? dodaje.
19 października o godz. 10 GTS zagra w Garwolinie z KKS Kozienice. Tydzień później także w hali przy Żwirki i Wigury zaplanowany jest mecz z UMKS Wola II Warszawa.
GTS Wilga Garwolin ? KPS Siedlce 0:3 (-20, -15, -23)
GTS: Skrajny, Krupop, Karczmarczyk, Tracz, Kopyść, Mikulski, Kwiatkowski (libero).
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze