piątek, 4 października 2024 03:22
Reklama

Remis Wilgi w Mszczonowie

Podopieczni Marka Krawczyka zmarnowali szansę na wyjazdowe trzy punkty w Mszczonowie. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Kamil Zawadka tym razem pomylił się z 11. metrów, a GKS kończył mecz w dziewięciu. Początek dzisiejszej gry to pressing gospodarzy, którzy przez pierwsze 10 minut zdominowali drużynę z Garwolina. Na szczęście przyjezdnym udało się odeprzeć ataki Mszczonowianki i w kolejnych minutach to GKS miał więcej z gry. Wilga złapała swój rytm, ale okazję do pokonania bramkarza stworzyła dopiero tuż przed przerwą.
W 43. minucie faulowany w polu karnym miejscowych był Michał Kępka. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Kamil Zawadka. W przeciwieństwie do poprzednich spotkań, tym razem pomocnikowi nie udało się strzelić gola. Strzał etatowego wykonawcy rzutów karnych padł łupem bramkarza. Sytuacja zemściła się 120 sekund później. Zespół Mszczonowianki po kontrze objął prowadzenie.

W tym sezonie Wilga przyzwyczaiła kibiców, że po zmianie stron osiąga większą przewagę. Tak było dzisiaj w Mszczonowie. Już w 49. minucie Kępka stanął przed wyborną okazją do wyrównania, ale jego strzał z pięciu metrów minął bramkę. Siedem minut później uderzenie Huberta Świdra trafiło w poprzeczkę.

Coraz większa dominacja GKS przyniosła skutek w 69. minucie. Akcję Łukasza Puciłowskiego wykończył Kamil Zawadka, rehabilitując się za niestrzeloną jedenastkę. Remis utrzymał się zaledwie przez 30 sekund. Po wznowieniu gry przez Mszczonowiankę obrońca gospodarzy posłał piłkę pod pole karne. Nieporozumienie między stoperami Wilgi a Robertem Baczewskim wykorzystał piłkarz Mszczonowianki. Precyzyjny lob nad spóźnionym bramkarzem GKS dał gospodarzom ponowne prowadzenie.

Wildze udało się wyrównać na dziewięć minut przed końcem. Kępka w swoim stylu ograł czterech obrońców i posłał futbolówkę do siatki. Goście kończyli mecz w dziewiątkę. Za dyskusję z arbitrem drugie żółte kartki zobaczyli Arkadiusz Zalewski i Robert Kwiatkowski.

- Myślałem, że po Jazgarzewie (0:0 ? przyp. red.) sięgniemy po trzy punkty, bo nasza gra wyglądała dobrze. Niestety, brak koncentracji w dwóch sytuacjach ? przy niestrzelonym karnym i po szybkiej stracie braki przełożyły się tylko na remis w tym meczu ? ocenił trener Wilgi Marek Krawczyk.

W środę o godz. 16.30 Wilga zagra w Karczewie ze spadkowiczem ? zespołem Mazura.

Mszczonowianka Mszczonów ? Wilga Garwolin 2:2 (1:0)
Bramki dla Wilgi: Kamil Zawadka 69`, Michał Kępka 81`
Czerwone kartki dla Wilgi: Arkadiusz Zalewski, Robert Kwiatkowski (obie za dwie żółte)
Wilga:
Baczewski, Karol Zawadka, Gac, Świder, Talar, Kwiatkowski, K. Kowalski (Papiernik), Kamil Zawadka, Puciłowski, Ł. Kowalski (Zalewski), Kępka.

Wyniki i tabela IV ligi

Łukasz Korycki

fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
a 17.09.2014 16:58
1 w plecy.

Wojtek63 15.09.2014 12:28
Prawie rok temu czyli 18 września Wilga po rozegraniu 8 meczów (2-4-2, 3d, 5w) miała 10 punktów i bilans bramkowy 14-13. Bilans meczów wyjazdowych to 1-2-2 Wliczony jest w to walkower z UKS Łady. Właśnie w ósmym meczu Wilga pokonała na wyjeździe...Mszczonowiankę 2:1(0:0) Bramki dla Wilgi strzelili Papiernik oraz B.Kowalski.

Wojtek63 14.09.2014 14:15
,,W samej końcówce na boisku aż kipiało od emocji, niekoniecznie piłkarskich. Goście od początku mieli wiele obiekcji do sędziowania, a czara goryczy przelała się w nich w 87 minucie, gdy szarżujący w pole karne zawodnik Wilgi padł jak długi w polu karnym, przyjezdni byli przekonani, że gwizdek sędziego oznacza karnego, tymczasem sędzia za próbę wymuszenia karnego pokazał zawodnikowi Wilgi żółtą kartkę, a ponieważ było to dla niego drugie upomnienie, musiał wcześniej udać się do szatni. Chwilę później w jego ślady poszedł kolega z zespołu, a po końcowym gwizdku omal nie doszło do skandalu, bo kilku graczy Wilgi czując się pokrzywdzonymi przez sędziego, chciało sprawiedliwości dochodzić przez rękoczyny. Na szczęście zostali skutecznie powstrzymani przez bardziej wstrzemięźliwych kolegów'' (zaczerpnięte ze strony rywala)

słoik 14.09.2014 11:13
Wiadomo, że szkoda straconych punktów, ale cieszmy się z każdego kolejnego. Z tego co wiem, to sędziowie chyba chcieli pozbawić nas nawet i tego remisu, ale na wiosnę przyjadą do nas to się odwdzięczymy :D Pozdrawiam i trzymam kciuki w środę :D Kartki były ok 85 minucie

Łukasz Santorek 13.09.2014 20:31
W której minucie były te czerwone

Łukasz Santorek 13.09.2014 20:31
W której minucie dostali te czerwone?

Reklama
Reklama
Reklama