Od pierwszego gwizdka piłkarze Wilgi wyszli pressingiem do rywala. Mogło to się skończyć golem już w 1. minucie, kiedy po przechwycie na bramkę uderzał Michał Kępka. Dobra gra gości przyniosła efekt w 12. minucie gry. Do prostopadłego podania w tempo wyszedł Kacper Kowalski, który na 17. metrze przed bramką został nieprzepisowo powstrzymany. Rzut wolny przepięknym uderzeniem na trafienie zamienił Daniel Bogusz.
GKS poszedł za ciosem. Cztery minut po objęciu prowadzenia Okęcie przegrywało już 0:2. Do podania z głębi pola Huberta Świdra nie zdążył wyjść bramkarz RKS. Goalkeepera wyprzedził Sebastian Papiernik, który sprytnie uderzył główką, a piłka wturlała się do pustej bramki.
Po okresie dominacji Wilgi, do głosu doszli gospodarze. Okęcie dwa razy groźne kontrowało. Blisko trafienia w 27. minucie był Marek Koc po wrzutce z rzutu wolnego. 60 sekund później Wilga cieszyła się z kolejnego gola. Łukasz Puciłowski zagrał prostopadle do Kępki, a ten został sfaulowany przez bramkarza ze stolicy. Rzut karny skutecznie wykonał Kamil Zawadka, który potrzymał strzelecką passę z poprzednich spotkań. Piłkarskiego dzieła zniszczenia w 45. minucie dopełnił Kępka, który wykorzystał nieporadność obrońcy przy wykopie kozłującej piłki.
W drugiej połowie obraz gry zmienił się o 180 stopni. Gra toczyła się głównie na połowie Wilgi. Na szczęście dla przyjezdnych, w akcjach Okęcia brakowało wykończenia lub celności. W drugich 45 minutach GKS dwa razy zagroził bramce gospodarzy. W 58. minucie po indywidualnej akcji na bramkę uderzał Papiernik, a dobitki na bramkę nie potrafił zamienić Piotr Talar. Popularny ?Papier? na osiem minut przed końcem mógł podwyższyć prowadzenie, ale uderzenie z główki tym razem okazało się niecelne.
- Dzisiaj w drugiej połowie zabrakło nam trochę siły. Zrobiła się dziura w środku pola. Nie tak mieliśmy grać. Przy takim wyniku do przerwy, powinniśmy trzymać jak najdłużej piłkę. Było dużo indywidualnej gry. Trzeba wziąć poprawkę na to, że w ciągu tygodnia gramy trzeci mecz. Przyjechaliśmy tu po trzy punkty i je mamy, a to jest najważniejsze ? ocenił spotkanie trener Wilgi Marek Krawczyk. W dzisiejszym meczu jego vis a vis był Włodzimierz Filaber, przed laty piłkarz i trener Wilgi.
W środę GKS jedzie do Konstancina Jeziornej na spotkanie z beniaminkiem, zespołem KS.
Okęcie Warszawa ? Wilga Garwolin 0:4 (0:4)
Bramki: Daniel Bogusz (12`), Sebastian Papiernik (16`), Kamil Zawadka (28`), Michał Kępka (45`)
Wilga: Nurzyński, Kwiatkowski, Bogusz, Świder (46` Gac), Zalewski (46` Ł. Kowalski), Talar (58` Dróżdż), Kamil Zawadka, K. Kowalski (58` Karol Zawadka), Papiernik, Kępka.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze