piątek, 4 października 2024 05:24
Reklama

Raszyn zdobyty przez Wilgę

Wilga Garwolin pokonała na wyjeździe KS Raszyn 2:1 (0:1). Obie jedenastki nie dotrwały do końcowego gwizdka w pełnych składach. GKS po dwóch kolejkach IV ligi jest w gronie siedmiu niepokonanych drużyn. Wczoraj trener Marek Krawczyk oddelegował na boisko nieco zmieniony skład. W porównaniu z sobotnim spotkaniem w Sulejówku, na placu gry nie pojawił się Michał Kępka, który rozpoczął mecz na ławce rezerwowych.

W pierwszej połowie pojedynku z beniaminkiem IV ligi dłużej przy piłce utrzymywali się przyjezdni. Z gry Wilgi jednak nie wynikało zagrożenie pod bramką gospodarzy. Drużyna z Raszyna skupiała się głównie na kontrach, po których stwarzała problemy defensywie GKS. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bez bramek, wrzutka gospodarzy z rzutu rożnego zakończyła się bramką z główki.

Gol do szatni nie podłamał gości. Od pierwszego gwizdka drugiej części gry Wilga ruszyła zdecydowanie do przodu. W przerwie na boisku zameldował się Kępka, co znacznie ożywiło poczynania gości w ofensywie. 45 minut Wilga grała w ustawieniu na trzech obrońców.

Wyrównanie przyszło 12 minut po wznowieniu gry. Na uderzenie z rzutu wolnego z okolicy pola karnego zdecydował się Łukasz Puciłowski. Bramkarz KS wybił futbolówkę przed siebie, ale wobec dobitki Piotra Talara był bezradny. ? Dalej mieliśmy przewagę. Dobrą okazję zmarnował Kępka, ale niedługo później zrehabilitował się po rajdzie przez połowę boiska. W 70. minucie w polu karnym Michał został brutalnie sfaulowany ? relacjonuje trener Krawczyk. Jedenastkę na bramkę zamienił Kamil Zawadka, który wpisał się na listę strzelców podobnie jak w meczu z Victorią.

Po stracie bramki gospodarze częściej gościli w polu karnym Wilgi. Zagrożenie próbowali stwarzać głównie po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska. W końcówce gra się wyrównała, a zawodnikom obu zespołów przeszkadzały ciemności, które powoli zapadały nad placem gry. W ostatniej minucie meczu sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Bartłomiej Kowalski zrewanżował się rywalowi za uderzenie w twarz. Arbiter wyrzucił z boiska obu uczestników incydentu. Kartonik może oznaczać nawet trzy mecze pauzy dla obrońcy z Garwolina.

- Cieszą kolejne punkty na wyjeździe. W poprzednich sezonach nie graliśmy źle poza własnym boiskiem, ale nie zdobywaliśmy punktów. Nasza gra nie wygląda jeszcze tak dobrze jak w sparingach ? skomentował szkoleniowiec GKS.

Wczoraj w barwach Wilgi zadebiutował Łukasz Kowalski. Brat bliźniak Bartłomieja zagrał ostatnie 10 minut na lewej pomocy.

W tabeli IV ligi po dwóch kolejkach drużyna z Garwolina jest w gronie siedmiu niepokonanych zespołów i zajmuje szóstą pozycję. W sobotę o godz. 11 Wilga zagra w Warszawie z Okęciem.

KS Raszyn - Wilga Garwolin 1:2 (0:1)
Bramki dla Wilgi: 57. Piotr Talar, 72. Kamil Zawadka
Czerwona kartka: 92. Bartłomiej Kowalski
Wilga:
Nurzyński, Karol Zawadka (Kępka), Gac, B. Kowalski, Zalewski, Kwiatkowski, Kamil Zawadka, K. Kowalski (Pyra), Świder (Bogusz), Talar (Ł. Kowalski), Puciłowski.

Wyniki i tabela IV ligi

Łukasz Korycki

fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Wojtek63 22.08.2014 12:53
Niekwestionowani zwycięzcy swoich grup IV ligi ubiegłego sezonu radzą sobie jako beniaminkowie w III lidze raczej średnio: Polonia 3 mecze, 2 pkt ( 0 2 1) bramki 3-5 i piętnaste miejsce w tabeli na 18 drużyn ŁKS 3 mecze 4 pkt (1 1 1) bramki 5-5 i 10 miejsce. GKS Jastrzębie 6 meczów 10 pkt (3 1 2) bramki 10-8 i dziewiąte miejsce w tabeli na 20 drużyn KP Wasilków 2 mecze 2 pkt (0 2 0 ) bramki 0-0 (zero- zero) i jedenaste miejsce na 18 drużyn W IV lidze słabo wystartowały Orlęta Łuków 3 mecze 3 pkt (1 0 2) bramki 4-7 i dwunaste miejsce w tabeli Ruch Ryki 3 mecze 0 pkt (0 0 3) bramki 4-8 i szesnaste (ostatnie) miejsce w tabeli Natomiast dobrze rozpoczęła sezon Mazovia Mińsk Maz 2 mecze 4 pkt (1 1 0) bramki 6-2 i 5 miejsce w tabeli Jeśli chodzi o futbol ,,powiatowy?? to warte uwagi są rezultaty Orła Unin, który wygrał 2 pierwsze mecze nie tracąc bramki oraz Hutnika Huta Czechy, który dla odmiany 2 mecze przegrał. Być może Hutnik zdobędzie pierwsze punkty dopiero w piątej kolejce, bo ma bardzo groźnych przeciwników na samym starcie : Czarni Węgrów, Podlasie Sokołów, Tygrys Huta Mińska i Naprzód Skórzec.

Łukasz 21.08.2014 23:29
Panowie, a mógłby ktoś podać minuty zmian?

konio 21.08.2014 15:37
Świetny komentarz Panie Wojtku ,nic dodać nic ująć właściwie to wspaniale "streszczenie" meczu.Ad rem -gratulacje panowie i pełna mobilizacja ,następny przeciwnik Okęcie ,jest jeszcze niezgrany i osłabiony licznymi odejściami WYKORZYSTAJCIE to i przywieźcie jakże potrzebne punkty ,następne kilka meczy to arcytrudne pojedynki z rywalami którzy będą w tym sezonie odgrywać czołowe role.Szkoda czerwieni Kowalskiego to silny ,nieustępliwy i pracowity zawodnik ale jak widać musi powstrzymać nerwy na wodzy ,mam nadzieję ,że kara nie będzie tak dotkliwa.Pozdrawiam!!!!konio

Wojtek63 21.08.2014 14:42
Gratulacje za zwycięstwo i niesamowitą walkę o dobry wynik do ostatniego gwizdka ! Pierwsze 20- 25 minut gry to zdecydowana przewaga Wilgi w polu.Widać było, że Wilga wie co gra. Nie wiem, czy Raszyn 2 razy wyszedł po za swoją połowę. Niestety osamotniony w akcjach ofensywnych chyba Puciłowski nie był w stanie zagrozić bramce Raszyna. Od 25 minuty w szeregach Wilgi zapanował ,,bezład??. Gospodarze oddali w pierwszych 45 minutach 5-6 strzałów na bramkę Wilgi (w dwóch przypadkach bardzo dobrze zachował się Nurzyński). Niestety ten ostatni strzał dał prowadzenie Raszynowi. Co ciekawe przy dość dobrej grze w polu Wilga nie oddała ani jednego strzału na bramkę przeciwnika. Przynajmniej ja nie widziałem. Druga połowa była dość chaotyczna jeśli chodzi o Wilgę. Chaotyczna, ale co najważniejsze skuteczna. Jednak lepiej jest brzydko wygrać, niż pięknie przegrać :-) Na dodatek gospodarze zostali ,,zabiegani?? przez zawodników Wilgi. Od około 80 minuty Wilga raczej głęboko cofnięta broniła korzystnego wyniku. Na szczęście z powodzeniem. Wydawać by się mogło, że piłkarski potencjał Roberta Kwiatkowskiego nie był do końca wykorzystany. Może potrzeba więcej czasu na zgranie się zespołu z tym niewątpliwie ,,profesorem?? futbolu ? A może po prostu nie mam racji ?

słoik 21.08.2014 12:56
Bardzo mocno trzymam kciuki i liczę na to, że taka forma utrzyma się na całą rundę. Tylko tak dalej :)

fanka 21.08.2014 12:34
Gratulacje chłopaki !!!! Aby tak daleje. Bravo.

Reklama
Reklama
Reklama