piątek, 4 października 2024 05:25
Reklama

Początek sezonu na remis

Trzeci kolejny sezon Wilga Garwolin rozpoczyna od remisu 1:1. Podziałem punktów zakończyło inauguracyjne spotkanie sezonu 2014/2015 z Victorią Sulejówek. Debiut w oficjalnym meczu asystą okrasił Robert Kwiatkowski. W pierwszym meczu sezonu w Sulejówku można było doszukać się kilku podtekstów. Na ławce trenerskiej Victorii zasiadł Marcin Kędziorek, który przed kilkoma laty prowadził Wilgę. W bramce MLKS tym razem nie zagrał kontuzjowany Łukasz Mariak. Oba zespoły w końcówce poprzedniego sezonu walczyły o utrzymanie. Victoria tuż po zakończeniu rozgrywek była w strefie spadkowej, ale ostatecznie zachowała prawo do gry w IV lidze.

Początkowy kwadrans to wiele nerwowości w poczynaniach Wilgi. Wbrew wytycznym trenera, goście szybko pozbywali się piłki, posyłając górne piłki, które padały głównie łupem bramkarza Victorii. Pierwsi zagrożenie pod bramką rywala stworzyli przyjezdni. W 4. minucie dośrodkowanie wbiegającego ze skrzydła Piotra Talara zablokował obrońca gospodarzy. Pięć minut później nieporozumienie między Hubertem Świdrem a Piotrem Nurzyńskim mogło zakończyć się prowadzeniem miejscowych.

W 16. minucie powinien być rzut karny dla Wilgi. Michał Kępka dobrze wyszedł do prostopadłego podania Łukasz Puciłowskiego i był nieprzepisowo powstrzymywany przez obrońcę. Arbiter nie zareagował. Po okresie przewagi Wilgi, do głosu doszli gospodarze. W 30. minucie Victoria oddała pierwszy groźny strzał. Dwie minuty później gospodarze dopięli swego. Kapitalnym uderzeniem z ponad 20 metrów z rzutu wolnego popisał się Aleksander Eibl. Po stracie gola, Wilga ruszyła ponownie do przodu. Przed przerwą wyrównać próbowali Robert Kwiatkowski i Kamil Zawadka. W ostatniej akcji gospodarzy piłka trafiła w słupek bramki GKS.

Od początku drugiej połowy gra toczyła się pod dyktando Wilgi. Do kolejnych sytuacji dochodzili Talar, Kępka, Kamil Zawadka, ale ich strzały były niecelne lub padały łupem blokujących obrońców. W 68. minucie na placu gry pojawił się Karol Zawadka, a do pomocy został przesunięty Kwiatkowski. Posunięcie trenera Krawczyka okazało się skuteczne. W 86. minucie debiutujący w oficjalnym meczu Wilgi były zawodnik Pogoni Siedlce idealnie wrzucił piłkę na głowę Kamila Zawadki. Asystujący mógł w doliczonym czasie gry przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Wilgi, ale uderzenie było minimalnie niecelne.

Mecz zakończył się podziałem punktów, podobnie jak dwie poprzednie inauguracje GKS w rozgrywkach IV ligi. Warto podkreślić, że na stadionie Victorii swoich piłkarzy dopingowała kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców Wilgi.

- Czy to był sprawiedliwy remis? Nie jestem zadowolony z tego wyniku. Zagraliśmy dzisiaj zbyt nerwowo, momentami za bardzo chcieliśmy. Jak się nie da wygrać meczu, to trzeba go zremisować. Myślę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Zejdzie z nas powietrze ? skomentował mecz trener Wilgi Marek Krawczyk.

W środę Wilga zagra w Raszynie z miejscowym KS, który dzisiaj zremisował 1:1 z Energią Kozienice.

Victoria Sulejówek ? Wilga Garwolin 1:1 (1:0)
Bramki: Aleksander Eibl 32? ? Kamil Zawadka 86?
Wilga:
Nurzyński, Kwiatkowski, B. Kowalski, Świder, Zalewski, Papiernik, Kamil Zawadka, K. Kowalski (72. Gac), Puciłowski (91. Bogusz), Talar (68. Karol Zawadka), Kępka.

Wyniki i tabela IV ligi

Łukasz Korycki


Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis

Początek sezonu na remis


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
a 20.08.2014 18:04
Wilga-Raszyn 2:1. Tak trzymać!

tolo 19.08.2014 12:27
Tych przykładów jest o wiele więcej .Ja przywołałem te najświeższe .Ale cieszy mnie że mamy na tą politykę podobne poglądy .Pozdrawiam .

aaaaaaaaaaaaaa 18.08.2014 20:37
Przyjacielu nie szukajmy przykładów w Warszawie... Bliski przyklad amur z Wilgi (jak to pisza w reklamie smiesznej dysko Wilgi kolo Warszawy). Sie napompowali a teraz ich nie ma... i dobrze. Parysew tez sie napompowal i co? chlopcy z Warsawy niestety nie pomogli w awansie hahaha

tolo 18.08.2014 11:44
Analizując sobie sobotnio-niedzielne mecze , wszedłem na warszawską ligę okręgowa .Patrzę i ?????????? .Dwie "potęgi " Józefovia oraz Radość - dwa ostatnie miejsca .Wniosek ? Tak się kończą ambicje rodem z piekła. Nie ma sianka nie ma granka /mawiał klasyk/ Tym się różnimy od oszołomów , którzy kiedyś pompowali ten balon . Balon pękł i za rok A klasa albo biała plama .Proszę pamiętać te słowa :[b]NASTĘPNY JEST SULEJÓWEK b]

słoik 18.08.2014 09:42
Warto było wybrać si na mecz w piątek i kibicować Wildze. Emocji nie brakowało i myślę podobnie jak Konio. Zbierajmy punk do punktu i będzie dobrze. A wierzę że i 3 punkty też będą przywiezione :D W tym tygodniu mamy kolejne dwie okazje na dopisanie sobie punktów. Trzymam kciuki i powodzenia :D

konio 16.08.2014 12:24
Wynik dobry ,tym bardziej ,że gospodarze motywowali na Wilgę swoich piłkarzy szukając podtekstów za zeszły sezon ,gdyby nie bramka z wolnego były by trzy punkty.Z tego co opowiadali kibice którzy byli w Sulejówku to Wilga była w natarciu a Victoria grała mocno wycofana ,niepokoił nas właściwie tylko czarnoskóry Diakite,Trudno się gra z takim rywalem który oddaje pole do gry gdyż nie można zagrać z kontry i wykorzystać chociażby "Kempesa". Uważam jednak ,ze to dobry prognostyk i nie miałbym bym nic przeciwko takiemu wynikowi w Raszynie,pamiętajmy mamy całą rundę na wyjeździe ,dlatego trzeba skrzętnie gromadzić punkcik do punkcika i byle do wiosny.Pozdrawiam!!!!konio

Reklama
Reklama
Reklama