Do Warszawy GKS pojechał bez pauzującego za kartki Michała Kępki, którego na szpicy zastąpił Łukasz Puciłowski. Na skrzydle zabrakło Sebastiana Papiernika, w jego miejsce do podstawowej jedenastki wskoczył Jakub Wachnicki. Gospodarze do spotkania przystąpili w okrojonym składem spowodowanym licznymi wyjazdami. Na ławce Okęcia zabrakło tym razem trenera Włodzimierza Filabra.
Spotkanie rozpoczęło się od walki w środkowej części boiska. Żadnej z drużyn nie udało się narzucić swojego rytmu gry. W 12. minucie bramce Okęcia próbował zagrozić Wachnicki po podaniu Puciłowskiego. Cztery minuty później, po wrzutce z rzutu rożnego, z piłką na piątym metrze minął się Kamil Zawadka. Gospodarze odpowiedzieli w 20. minucie, kiedy stworzyli jedyną groźną okazję pod bramką Piotra Nurzyńskiego. Bramkarza Wilgi rywal próbował przelobować, ale ?Pepa? był na posterunku.
Gdy wydawało się, że do przerwy na boisku przy Radarowej utrzyma się bezbramkowy remis, skuteczną akcję przeprowadziła Wilga. Prawą stroną przedarł się Puciłowski, który wyłożył piłkę na linię pola karnego prosto do Bartłomieja Kowalskiego. Pomocnik sprytnie podciął piłkę, która wpadła za kołnierz bramkarza z Warszawy.
W przerwie kibice Wilgi, którzy zorganizowali wyjazd na mecz, mieli powody do radości. Nie minęło 60 sekund drugiej części gry, a ponownie z trybun słychać było szał radości. Puciłowski pociągnął lewą flanką, po chwili piłka trafiła na prawe skrzydło do Wachnickiego. Do mocnego podania wzdłuż linii pola bramkowego dopadł rozpędzony Puciłowski i Wilga prowadziła 2:0.
W kolejnych minutach Wilga nie atakowała tak groźnie jak wcześniej. W 55. minucie bliski szczęścia był Kamil Zawadka po uderzeniu z główki. Chwilę później gości przed utratą bramki uratował Nurzyński broniąc strzał z ostrego kąta.
Od 66. minuty Okęcie grało w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla Macieja Krawczyka. To ułatwiło zadanie GKS, który spokojnie dążył do podwyższenia wyniku. W 81. minucie niecelnie z główki uderzał rezerwowy Paweł Pyra. Osiem minut później uderzenie Filipa Gaca z rzutu wolnego pod rękoma przepuścił bramkarz Okęcia, ale futbolówka wyszła na rzut rożny. Niedługo potem wynik meczu na ustalił Karol Zawadka, posyłając płaski strzał z 15. metra tuż obok słupka.
Dzięki trzeciemu zwycięstwu z rzędu Wilga ostatecznie zajęła 10. miejsce w stawce 17 drużyn. Z IV ligą żegnają się Oskar Przysucha, Victoria Sulejówek, Drukarz Warszawa, UKS Łady, Józefovia Józefów i PKS Radość. Awans do III ligi, po wygranej z Mszczonowianką Mszczonów, wywalczyli piłkarze Pogoni II Siedlce.
- Trzy ostatnie mecze pokazały jaki potencjał tkwi w tym zespole. Może nie potrzebna była taka nerwówka. Cieszymy się z tego zwycięstwa i utrzymania, bo w pewnym momencie sytuacja w tabeli nie wyglądała dobrze. Było widać, że zespół się scementował. Okęcie dzisiaj grało bez presji. My dobrze wykorzystaliśmy stałe fragmenty gry ? przyznał po meczu trener Marek Krawczyk.
Przygotowania do nowego sezonu Wilga rozpocznie 14 lipca.
Okęcie Warszawa ? Wilga Garwolin 0:3 (0:1)
Bramki: Bartłomiej Kowalski 43?, Łukasz Puciłowski 46?, Karol Zawadka 90?
Wilga: Nurzyński, Karol Zawadka, Gac, Świder, Zalewski, Talar, B. Kowalski (Edyk), Kamil Zawadka, K. Kowalski (Pyra), Wachnicki (Grązka), Puciłowski.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze