Mecz 31. kolejki lepiej rozpoczęli gospodarze. Już w 12. minucie piłkarz Energii znalazł się niepilnowany na 11. metrze przed bramką Nurzyńskiego. Precyzyjny strzał dał miejscowym prowadzenie. Do końca pierwszej połowy meczu gra toczyła się głównie w środku pola. Goście nie stworzyli sobie dogodnej okazji do wyrównania. Energia miała jedną sytuację, po której mogła podwyższyć prowadzenie.
Pierwsze 10 minut po przerwie należało do gospodarzy. Później inicjatywę przejęła Wilga. Po jednej z akcji wychodzącego na czystą pozycję Michała Kępkę faulował piłkarz z Kozienic. Sędzia nie zdecydował się jednak na wyciągnięcie czerwonej kartki. W 60. minucie GKS wyrównał. W polu karnym faulowany był Hubert Świder, a jedenastkę na gola zamienił Kamil Zawadka.
- Myśleliśmy, że wszystko je dobrze i że gra zacznie się układać po naszej myśli. Niestety, trzy minuty po golu na 1:1 w głupi sposób straciliśmy bramkę, nie potrafiąc wybić piłki spod własnego pola karnego. Do końca meczu utrzymywaliśmy się dłużej przy piłce. Dwie okazje miał Kępka. Rywale, którzy tego dnia pozwalali nam na dużo, nastawiali się głównie na kontry. Po jednej z nich w 76. minucie strzelili kolejną bramkę ? relacjonuje trener Wilgi Marek Krawczyk.
Po 10. porażce w sezonie Wilga spadła na 15. miejsce w stawce 17 zespołów. Aktualnie na miejscach spadkowych jest sześć ostatnich drużyn. Do końca sezonu pozostały jedynie trzy kolejki. Wilga najbliższe dwa mecze zagra przed własną publicznością. Najpierw z Victorią Sulejówek (8 czerwca, godz. 17), później z Mazowszem Grójec. Sezon GKS zakończy na boisku warszawskiego Okęcia.
Nawet zdobycie kompletu punktów może nie gwarantować utrzymania w IV lidze. ? Sytuacja nie jest dramatyczna, ale nie wszystko będzie zależało od naszej gry. Myślę, że meczem o życie będzie niedzielne spotkanie z Victorią ? zaznacza szkoleniowiec Wilgi.
Energia Kozienice ? Wilga Garwolin 3:1 (1:0)
Bramka dla Wilgi: Kamil Zawadka 60? (karny)
Wilga: Nurzyński, Karol Zawadka, Gac, Grązka (Garbarczyk), Zalewski, Baranowski (Papiernik), B. Kowalski (K. Kowalski), Kamil Zawadka, Świder, Talar, Kępka.
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze