Po zmianie stron gra po stronie Wilgi wyglądała lepiej, zabrakło jednak skuteczności. Mazovia nastawiała się na kontry i po jednej z nich wicelider siedleckiej okręgówki wyrównał stan meczu. Wcześniej GKS stracił piłkę w środku pola po niefrasobliwym podaniu Łukasza Korgula. Rywal z Mińska Mazowieckiego mógł wyjechać z Miętnego ze zwycięstwem, ale najpierw strzał gości wylądował na słupku, później dwoma dobrymi interwencjami popisał się Patryk Tkaczewski. Po drugiej stronie boiska najbliżej pokonania bramkarza był Piotr Talar, który dwukrotnie znalazł się w dogodnej sytuacji.
W zespole Wilgi wystąpili dzisiaj obrońca Łukasz Grązka i skrzydłowy Marcin Makulec. Obaj wracają do treningów z pierwszą drużyną po kilkumiesięcznej przerwie. Trener Marek Krawczyk w pierwszej połowie dzisiejszego sparingu testował prawego obrońcę. ? To zawodnik, który jeszcze nie tak dawno grał u nas. Teraz wyraził chęć powrotu ? opowiada enigmatycznie szkoleniowiec GKS.
Oceniając całe spotkanie, trener z Garwolina podkreśla, że w tak mroźnych warunkach o dobrą grę było trudno. - Na pewno z naszej strony było dużo niedokładnych podań, gra była szarpana ? przyznaje.
Za tydzień, także w Miętnem, o godz. 11 Wilga zagra kolejny sparing z przedstawicielem siedleckiej Ligi Okręgowej. Tym razem będzie do lider Tygrys Huta Mińska.
Wilga Garwolin ? Mazovia Mińsk Mazowiecki 2:2 (2:1)
Bramki dla Wilgi: Kamil Zawadka, Łukasz Puciłowski
Wilga (1. połowa): Tkaczewski, testowany, Korgul, Szczęśniak, Talar, Kamil Zawadka, Świder, Zalewski, Baranowski, Puciłowski, Pyra
Wilga (2. połowa): Tkaczewski, Karol Zawadka, Grązka, Korgul, Zalewski, Talar, Puciłowski, K. Kowalski, B. Kowalski, Makulec, Wachnicki.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze