Pierwszy strzał Wilga oddała w 7. minucie gry. Próba Aleksandry Żach minęła bramkę rywalek. W odpowiedzi, i po błędzie bloku obronnego GKS, groźnie uderzała Daria Nowak. W 17. minucie tylko dobra interwencja Pauli Żach uchroniła miejscowe przed stratą gola. Bramkarkę garwolinianek z rzutu wolnego próbowała zaskoczyć Aleksandra Wilamowska.
Im bliżej końca pierwszej połowy, tym gra z obu stron zaostrzała się. Co chwilę na boisku pojawiała się służba medyczna. Przed gwizdkiem oznajmiającym przerwę w zespole GKS na bramkę uderzała Emilia Jarzyna, a wśród rywalek ponownie Wilamowska.
Po zmianie stron piłkarkom Wilgi sił na stwarzanie zagrożenia pod bramką Królewskich starczyło przez 15 minut. Ponownie szczęścia próbowała Jarzyna. W 53. minucie zza pola karnego uderzała Wioleta Latuszek. Piłkę w kierunku bramki Żach posyłały także przyjezdne, ale strzały były za lekkie.
Piłkę meczową Wilga mogła posłać w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Futbolówkę w polu karnym rywalek przejęła Izabela Matysek. Po dograniu wzdłuż bramki przed 100-procentową okazją stanęła Małgorzata Nowak. Strzał rezerwowej z odległości trzech metrów zamiast do siatki trafił w głowę bramkarki Królewskich. W ponowieniu akcji żadna z zawodniczek GKS nie potrafiła trafić do bramki.
Mecz z płocką drużyną był drugim w sezonie zakończonym zdobyczą punktową Wilgi. Mimo remisu, trener GKS nie był zadowolony z postawy swoich podopiecznych. ? To był tragiczny występ we wszystkich formacjach, oprócz obrony. Niewykorzystywanie przez nas 100-procentowych okazji nie jest przypadkiem, tylko pochodną słabego wyszkolenia technicznego. Na boisku gra 6-7 zawodniczek, a reszta się przygląda ? komentował nie przebierając w słowach trener Marcin Żak.
Za dwa tygodnie Wilga zmierzy się w wyjazdowym meczu z Tygrysem Huta Mińska.
Wilga Garwolin ? Królewscy Płock 0:0
Wilga: P. Żach, A. Żach, Żaczek, N. Paziewska, K. Paziewska, Jarzyna (Salamończyk), Kalińska, Ragus, Suchecka, Latuszek (Nowak), Matysek.
Wyniki i tabela III ligi kobiet
łk
Napisz komentarz
Komentarze