niedziela, 29 września 2024 19:26
Reklama

Piąty remis Wilgi

Po kolejnym słabym meczu Wilga Garwolin zremisowała ze Spartą Jazgarzew 2:2 (2:1). W meczu 8. kolejki mazowieckiej IV ligi trener Marek Krawczyk miał do dyspozycji zaledwie 13 zawodników. Wilgę w dzisiejszym meczu (wczesna pora ze względu na ślub Karola Zawadki) interesowało tylko zwycięstwo. Goście w meczach wyjazdowych w tym sezonie odnieśli trzy porażki, strzelając jednego gola. Zadanie wydawało się zatem łatwe do zrealizowania.

W pierwszych pięciu minutach trzy fatalne podania w środku pola zaliczyli pomocnicy GKS. Na szczęście strzały przyjezdnych po przejęciach były albo za lekkie, albo niecelne. Gospodarze w 6. minucie po raz pierwszy zagrozili bramce Sparty. Dośrodkowanie Piotra Talara, który z konieczności zagrał na boku pomocy, wybili obrońcy gości. Sześć minut później zza pola karnego strzału próbował Łukasz Puciłowski. Bezskutecznie.

0:1 po złym kornerze

W 16. minucie gry Talar wpakował piłkę do siatki, ale sędzia przy podaniu z prawej strony Sebastiana Papiernika, dopatrzył się spalonego. W kolejnych akcjach przewagę zyskiwali zawodnicy z Jazgarzewa. Najbliżej szczęścia był Zbigniew Obłuski. Jego strzał z ostrego kąta przytomnie odbił Piotr Nurzyński, który między słupkami zastąpił Łukasza Mariaka. W 27. minucie Wilga źle wykonała rzut rożny. Piłkę szybko przejęli goście, którym dwa podania wystarczyły, aby Emil Wrażeń znalazł się w sytuacji sam na sam z Nurzyńskim. Mocne uderzenie znalazło drogę do bramki.

7 minut ? 2 bramki Wilgi

Podrażnieni gospodarze już trzy minuty później wyrównali. Prawą flanką pociągnął Papiernik, który podał do Talara. Strzał skrzydłowego odbił się od słupka, dobitka Michała Kępki była skuteczna. Ataki GKS stawały się coraz groźniejsze. Gospodarze dopięli swego w 37. minucie. W polu karnym dobrze zastawiał się Kępka. Napastnik posłał piłkę wzdłuż bramki, a akcję zamykał zaangażowany w ofensywę Bartłomiej Szczęśniak.

Drugą połowę lepiej zaczęli goście. Groźnie uderzał Obłuski. Wilga odpowiedziała strzałami Szczęśniaka i Łukasza Korgula, ale na posterunku był bramkarz z Jazgarzewa. Aż trzy znakomite sytuację Sparta zmarnowała między 54., a 58. minutą. Najpierw nad bramką uderzał Francuz, później obok słupka Michał Kłosek. Wilga w 58. minucie mogła mówić o ogromnym szczęściu. W polu bramkowym przeciwnika jak obrońca rywala zachował się Wrażeń. Strzelec pierwszej bramki zamiast trafić do pustej bramki podał do bramkarza GKS.

Chaos w obronie i 2:2

Po tym złym fragmencie gry, w szeregach miejscowych doszło do przebudzenia. Prowadzenie mógł w 64. minucie podwyższyć wprowadzony z ławki Krystian Parzyszek. Jego strzał zablokowali obrońcy przyjezdnych. Dwie minuty później sytuację sam na sam z bramkarzem Sparty zmarnował Kępka.

Ostatni kwadrans należał ponownie do gości. Na 14 minut przed końcem do pustej bramki nie trafił Cezary Kur. W 83. minucie drużyna z Jazgarzewa rozgrywała akcję prawą stronę. Gdy piłka trafiła w pole karne przejął ją Hubert Świder. Stoper GKS uderzył ją jednak tak niefortunnie, że leciała w światło bramki. Kapitalną interwencją popisał się Nurzyński, ale defensorzy gospodarzy nie upilnowali Francuza i było 2:2. Strzelec gola wyrównującego trzy minuty później opuścił boisko za drugą żółtą kartkę. Mimo gry w przewadze Wilga nie stworzyła okazji do strzelenia decydującego trafienia.

- Mamy problem z zagraniem dwóch równych połów. Stwarzamy sytuację w ostatnich meczach, ale nie potrafimy ich wykorzystać. Dzisiaj gdyby Michał wykorzystał ?100? na 3:1 pewnie mecz byłby wygrany. Zabrakło w tym meczu dobrej gry w środku pola, co przekładało się na problemy w obronie ? skomentował spotkanie trener Wilgi Marek Krawczyk.

Krótka ławka, plaga kontuzji i niedomówień

Szkoleniowiec GKS w dzisiejszym meczu miał do dyspozycji zaledwie 13 zawodników w tym rezerwowego bramkarza. Kontuzji w meczach drugiej drużyny nabawili się Piotr Baranowski i Jakub Wachnicki. U Daniela Bogusza odnowił się uraz ścięgna Achillesa, a Bartłomieja Sitarka dopadła angina. Sprawy osobiste uniemożliwiły grę Arkadiuszowi Zalewskiemu. Kwestia atmosfery w drużyny to efekt, według naszych ustaleń, braku w kadrze braci Zawadków.

W środę (18 września) GKS zagra na wyjeździe z Mszczonowianką Mszczonów. 22 września o godz. 16 w Garwolinie Wilga zmierzy się ze Zniczem II Pruszków.

Wilga Garwolin ? Sparta Jazgarzew 2:2 (2:1)
Bramki: Michał Kępka, Bartłomiej Szcześniak - Emil Wrażeń, Piotr Francuz
Czerwona kartka: 86? Piotr Francuz (za dwie żółte)
Wilga
: Nurzyński, Trojanek, Korgul, Świder, Szczęśniak, Papiernik, K. Kowalski (Parzyszek), B. Kowalski, Puciłowski, Talar, Kępka.

Wyniki i tabela IV ligi

łk


Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi

Piąty remis Wilgi


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
złoty 18.09.2013 16:36
I kto jest de besciak? Pan wąski jest de besciak i jego mafia też.

odeon 18.09.2013 08:02
DAJCIE POPRACOWAĆ TRENEROWI,KIBICE NASZEJ WILGI JEST MI WSTYD ZA WYGLĄD NASZYCH PIŁKARZY ,KTÓRZY WYCHODZĄ NA MECZE JAK Z LUMPEXU.

złoty 17.09.2013 18:37
w rzeźni wszystko było proste, świnia, prąd... bzzz

cxz2 16.09.2013 20:11
Pan prezes w sobotę tylko pokrzykiwał z trybun na zawodników. Widać, ze i jemu nerwy puszczają jak patrzył jak młodzież grała. Panowie prezesi, trenerzy i nieobecni zawodnicy jeżeli macie Wilgę w sercu to czas się dogadać i wyjaśnić niejasności dla dobra drużny.

Wojtek63 16.09.2013 14:46
Były trener Wilgi Pan Kędziorek nie jest już trenerem trzecioligowego Startu Otwock. Przyczyną zwolnienia były oczywiście wyniki. W ostatniej kolejce IV ligi mazowieckiej zadebiutował na trenerskiej ławce ...PKS Radość. Debiut wypadł fatalnie (0:9 z Oskarem )

MZ 16.09.2013 13:49
Trenera zawsze broni tylko rezultat meczu. Ta prosta prawda sprwadza się zawsze w piłce. Nie liczą się poprzednie sezony, osiągnięcia. Jest tu i teraz. A teraz jest jak każdy widzi. Jeśli teraz jest obecnie maksimum co można z Wilgą osiągnąć to ok. Ale wszyscy interesujący się klubem wiedzą, ze nie robi się wszystkiego by poprawić jakości gry poprzez wystawienie takiego składu, który poradziłby z takim Jazgarzewem

III liga 16.09.2013 13:36
Miała być III liga w jest wielkie G....!

konio 16.09.2013 13:22
Dobrze ,że jest ten zawodnik ,tylko ja się zastanawiam nad jednym w Bundeslidze zawodnicy-najlepsi -robią około 14 km w trakcie 90 minut meczu.Piotr Talar w IV lidze w Polsce za darmo, biega pewnie o kilka więcej.W sobotę był wszędzie w obronie w pomocy i w ataku ,gdyby nie on, mecz byłby przegrany ,tylko panie Krawczyk, ile ten chłopak wytrzyma takie tempo (daj Boże jak najdłużej),dodatkowo jest sam, grający na tym poziomie (wcześniej był własnie jeszcze Zawadka Kamil który w zeszłym sezonie był w życiowej formie i nic nie zapowiadało aby ten był gorszy)Jeszcze jedno ,wiem ,że piłka nożna to nie rugby ,ale takiej dysproporcji warunków fizycznych jak w meczu z Jazgarzewem na niekorzyść Garwolinian dawno nie widziałem ,oczywiście zespół Wilgi był lepiej wyszkolony technicznie ale pierwsza bramka dla Sparty była konsekwencją przepchania przez silniejszego fizycznie napastnika gości naszego obrońcy to też wiele wyjaśnia -nie jesteśmy bez Zawadki ,Bogusza Zalewskiego (ale w obronie a nie w ataku)absolutnie w stanie nawiązać jakiejkolwiek walki ciało w ciało ,możemy tylko bezradnie patrzeć na sędziego czy gwizdnie faul ..w sobotę był z tym problem sędzia pozwalał gościom na wiele.Dziękuję za uwagę ...wystarczy ...reszta należy do decydentów w GKS Wilga Garwolin ...należy jednak wnioski (a i ręce bo o to głównie chodzi) wyciągnąć jak najszybciej bo z każda kolejką będzie trudniej.Pozdrawiam!!!!konio

Marcyś 16.09.2013 11:39
Małe miasto i tacy tu też ludzie żyją, ciągle się ktoś na kogoś gniewa i obraża. Ciężko jakoś wspiąć się ponad własne ambicje i zrobić coś dla klubu i miasta, szkoda. We mnie ciągle wiara jest, że się jeszcze obudzimy!

konio 16.09.2013 09:09
Ale jestem wqurw...y maksymalnie. Pierwsze kolejki ok! ale od kilku tygodni nie wiem co się dzieje z naszą Wilgą ,nie jest wesoło, to widać gołym okiem.Nie mam nic przeciwko zawodnikom z Miętnego ale to są DZIECIAKI ,zdolne to prawda i powinni się ogrywać zarówno w pierwszej drużynie jak i w rezerwach.Natomiast nie mogą na dzień dzisiejszy stanowić o obliczu drużyny, nie można dopuszczać do sytuacji że w sobotę w pierwszym zespole do gry jest 13 zawodników a w rezerwach 11 !!!!Gdzie się podzieli bracia Zawadkowie( tak wiem .pisano o tym) ...cisza ,dwóch kluczowych zawodników ..ot nagle nie gra ...każdy milczy jakby się nic nie stało.Co z Kajtowskim bo na mecze jak widzę przychodzi czy jeszcze leczy kontuzję? Lista nieobecnych w sobotę wyjaśnia wszystko -Kamil Zawadka.Karol Zawadka,Wachnicki,Bogusz ,Mianowski ,Zalewski, Grązka (tak był taki zawodnik )Baranowski.Piorun -żyje jeszcze, jaki jest jego status, przecież nawet w rezerwach byłby przydatny ,mogli by się młodzi od niego uczyć.Jedyne jasne światło w tunelu to zespoły juniorskie.Niedobrze jeśli jakieś NIEZROZUMIAŁE dla mnie ambicje doprowadzą zespół do spadku.Spadnie około 5-7 zespołów (na dziś info pewne) w obecnym stanie nie widzę możliwości UTRZYMANIA i chyba nie tylko ja.Pozdrawiam!!!!konio

celestynów 16.09.2013 08:32
Wilga mamy awans!

kibic 16.09.2013 08:30
To nie Zawadki będą wracać z podkulonymi ogonkami tylko z prezes z dwoma viceprezesami P. Jackiem i P.Witkiem będą maszerować do Niecieplina i przepraszać Zawadków! Im szybciej to zrobią tym lepiej dla Wilgii.

aaaaaaaaa 16.09.2013 06:22
jesli mówisz o K i K. to pretensje do coacha... nasprowadzał dzieciarni z mietnego i rozmontował druzyne

kibic 15.09.2013 19:43
O kim mówisz?

madrala 15.09.2013 17:55
niech Mrugala nauczy sie szanowac zawodnikow wtedy bedzie wiecej pilkarzy do gry.

Reklama
Reklama
Reklama