Najwięcej zgłoszeń dotyczy usuwania wody z garwolińskich ulic ? Olimpijskiej (przy basenie) czy Rataja. Najgorzej wygląda sytuacja mieszkańców ul. Studzińskiego. Po godzinie 19 poziom wody był na tyle wysoki, że ?puściły? stawy między ulicami Studzińskiego i Zawady. Kilka posesji jest zalanych, woda na ponad metr wdarła się do domów i pomieszczeń gospodarczych. - Były kiedyś podtopienia, ale czegoś takiego nie pamiętam. Niewiele brakowało, żeby woda wdarła nam się do domu - mówiła jedna z mieszkanek ulicy Studzińskiego. Mniej szczęścia mieli sąsiedzi kilka domów wcześniej. Tu "rwąca rzeka" wdarła się nie tylko na podwórka, ale także do piwnic.
Pełne ręce roboty mieli także strażacy na ulicy Rataja, choć układanie worków z piaskiem wcale nie miało na celu ratowania zalanych łąk. - Próbujemy ograniczyć przepływ wody, żeby ratować budynki przy ulicy Wiejskiej, ponieważ kolektor tam nie jest w stanie przyjąć takiej ilości wody - mówił Tadeusz Ołowski, kierownik wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta w Garwolinie, koordynujący na miejscu akcję straży.
Do dyżurnego straży pożarnej dotarły także informacje o trzech podtopionych posesjach w Lipówkach (gm. Pilawa).
łk/jd
Napisz komentarz
Komentarze