Tesco i Biedronka mają oczywiście swoje sieciowe odpowiedniki różnych produktów. Zazwyczaj sporo tańsze od tych markowych, a niekoniecznie gorszych. To warto sprawdzić "na własnej skórze". Może się okazać, że nie potrzebnie przepłacamy, kupując produkty znanych marek, ale możliwy jest także wariant odwrotny. W naszych hipermarketach możemy także dostać produkty tej samej marki, ale na przykład o różnej pojemności. Stąd między innymi powstały tak spore różnice w cenach. Na przykład Tesco oferuje w tej chwili proszek Vizir 3,5 kg za 32,99 zł. W Stokrotce za 2 złote więcej dostaniemy 4,4 kg.
Co jeszcze rzuciło nam się w oczy? Przy produktach w dziale chemicznym chyba częściej niż pozostałych sklepy stosują magiczny zabieg "99 groszy" albo przynajmniej "9 groszy". Przecież 3,99 wygląda lepiej niż 4 zł. Dla naszych portfeli znaczy jednak niewiele.
jd/łk
Napisz komentarz
Komentarze