czwartek, 28 listopada 2024 22:50
Reklama

Poseł kontra sekretarz. Będzie konfrontacja świadków.

Kolejni świadkowie zeznawali przed sądem w głośnej sprawie kopniaka. Za miesiąc dojdzie do konfrontacji osób, które w różny sposób zapamiętały wydarzenia ze stycznia 2011 roku. Wtedy sekretarz starostwa Jerzy Piesio miał kopnąć obecnego posła Grzegorza Woźniaka. Temida przesłuchała dzisiaj trzy osoby ? wiceprzewodniczącego rady powiatu, sekretarza urzędu gminy w Parysowie oraz radnego powiatowego z gminy Górzno. Najdłużej zeznawał pierwszy z wymienionych.

- Dzisiejsi świadkowie potwierdzili, że nie było kopnięcia w nogę ? przyznał Jerzy Piesio po rozprawie, która toczy się za zamkniętymi drzwiami garwolińskiego sądu. - Pan Woźniak nadal chodzi w krótkich majtkach, prowadzony przez mecenasa... zapomniałem jak się nazywa ten rudy w okularach i zapomina o wielu sprawach. Pan Woźniak zapomniał, że ustawiał przetarg na zagospodarowanie terenu przy szpitalu. Zapomniał, że z pominięciem prawa zamówień publicznych zatrudniał swojego mecenasa, płacąc mu nawet za stawiennictwo nieobowiązkowe ? żalił się.

Urzędnik poruszał dzisiaj temat zwolnienia lekarskiego przestawianego przez byłego starostę. - Pełnomocnik stwierdził, że zwolnienie było z jakiejś akademii na nadciśnienie, a ja mam oświadczenie majątkowe, w którym pan Woźniak stwierdził, że był na zwolnieniu. Chorował na taką fajną chorobę, od 2 grudnia aż do wyborów w październiku ? mówi Jerzy Piesio.

Za miesiąc przed sądem dojdzie do konfrontacji świadków obu stron. Sąd ma bowiem wątpliwości co do rzeczywistego przebiegu zdarzeń sprzed dworku w Miętnem. - Chcieliśmy tę kwestię zakończyć, ale oskarżony zgłosił pewne wątpliwości. Poczekamy. Mam nadzieję, że następna sprawa zakończy to całe postępowanie. Ja już nie mam żadnych wniosków ? powiedział poseł Grzegorz Woźniak.

Za czyny z artykułów 157§1 i 216§1 kodeksu karnego sekretarzowi starostwa grozi kara grzywny, a nawet 2 lata pozbawienia wolności. Poseł domaga się od Jerzego Piesio przeprosin w mediach oraz wpłaty 10 tys. zł na cele charytatywne.

łk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mieszkanki Garwolina 25.05.2013 13:05
Gratulujemy odwagi!!!! Wiemy w czym problem!!! Życzymy wygrania sprawy w Sądzie!!!!!

Ewa 23.05.2013 20:52
Pan Grzegorz Woźniak jest uczciwym człowiekiem, nikt nie pozwoli sobie na złe traktowanie, a szczególnie człowiek na takiej pozycji i o tak wysokiej kulturze. Ja go popieram.

Lonek 22.05.2013 19:18
Załóż Firmę i bądź za nią odpowiedzialny, a szybko zmienisz swoje obraźliwe, podejrzliwe, zazdrosne!!!!!!! ZDANIE

Marta 18.05.2013 06:31
Jak można kopnąć drugiego człowieka? Nawet jak tej osoby nie lubimy, nie zgadzamy się z nią nie należy tego robić. To pokazuje jaką kulturę ma osoba dopuszczająca się takiego czynu.

jurek 17.05.2013 17:40
Nie byłoby kopniaka, bez zalanego robaka. O tamtej pory wszystkie imprezy samorządowe powinny mieć bieg na automatycznej skrzyni bezalkoholowej. Widać, że niektórzy jak złapią podogonia, to stopy obrastają im kopytami. Aby podobny incydent nie miał miejsca zamiast alkoholu zapalcie Panowie podczas imprezy integracyjno-samorządowej dobre zioło.

Al Paga 17.05.2013 16:12
Mały człowiek większy już nie będzie .

garwolak 17.05.2013 11:10
Ludzie pomyslcie troche - za jakie pieniadze pan W . wystawil taka wille w Trąbkach? Chyba nie zarabiajac 2000 zl miesiecznie ?

Popierający J.P. 16.05.2013 20:06
Popieram sekretarza Piesio. Wszyscy wiedzą ze Wożniak zatrudnił mecenasa bez przetargu (a przetarg był obowiązkowy). W tym czasie w starostwie usługi świadczył mecenas Widelski i była cały czas zapewniona obsługa prawa. Nic nie przemawiało za tym, że można ją pominąć. Potem pisano jakieś dziwne pisma tłumaczenia do UZP, które były prawdopodobnie nieprawdziwe. Ja o tym cuś wiem, bo dużo słyszałem. Jeszcze niech Woźniak wytłumaczy się z komputera służbowego, wartego kilka tysięcy złotych, za którego oddawał jakiegoś Asusa za 1,5 tys.? W dziwny sposób oddawała też komputer była dyrektorka oświaty, nota bene żona radnego. Dziwny ten świat - świat w wydaniu chłopaków z lokalnego PIS-u. [b]Panie Woźniak, daj sobie siana i spokój, przeproś sekretarza Piesia, podajcie sobie ręce, bo wiesz że Piesio dużo wie i Ci nie odpuści. b]Wie więcej niż się spodziewasz i dokumenty na to wszystko ma, albo może mieć je zaraz. Mecenasowi też może zrobić się gorąco, bo jak Piesio się uprze, się będzie musiał wytłumaczyć z każdej fakturki wystawianej do starostwa, a podpisywanej przez ówczesnego dyr. organizacyjnego - obecnie radnego Walickiego. To był jakiś przedziwny układ?

fryzjer 16.05.2013 19:16
ten mecenas jest brunetem , no co też Pan opowiada :)

konio 16.05.2013 15:58
o winie kogokolwiek ,komentuję bieżącą sytuację ,jak dla mnie sprawa jest ŻENUJĄCA ,to dziecinada i błazeństwo cechujące lokalnych polityków nie tylko u nas.Najgorszym dla Pana Posła będzie to ,że na pomówienia będzie musiał odpowiedzieć,zaś publika odniesie wrażenie ,ze tak naprawdę niczym innym się nie zajmuje tylko "zemstą na Piesiu" ,co nie jest prawdą bo zaglądam czasem na stronę internetową Tegoż i wiem ,że prowadzi działalność poselską ,ale ilu jest takich "szaleńców" jak ja ...kilkunastu.Gawiedź zaś odbierze sprawę tak -o to ten co się pobił z Piesiem po pijanemu taka będzie potoczna opinia, większość nie będzie wiedziała w chaosie sprawy kto kogo kopnął i czy był pijany a plotka dopełni reszty.Moim zdaniem sprawa ta zaszkodzi niepotrzebnie Panu posłowi i tyle w temacie,dawno już bym dal sobie spokój z tym "osobnikiem" bo pozycja społeczna jak i towarzyska posła na sejm Rzeczypospolitej jest nieporównywalna z lokalnym "sekretarzyną"Pozdrawiam!!!!konio

piesiok 16.05.2013 14:06
nie wiem czy czytałeś co napisałem o rzekomych przekrętach Woźniaka lub śledziłeś sprawy związane z różnymi zarzutami wobec Woźniaka, sprawy te były swego czasu szeroko opisywane i nagłaśniane (głównie w czasie wyborów parlamentarnych przez jego przeciwników). O dziwo wszystkie instytucje które zajmowały się rzekomymi przestępstwami takie jak CBA, prokuratura, rzecznik dyscypliny finansów (czy jakoś tak) uznali działania Woźniaka za prawidłowe, zgodne z prawem i nie dopatrzyli się żadnych uchybień, co prawda na ten temat było znacznie mniej informacji ale były i pewnie można je jeszcze odnaleźć w internecie dlatego też dziwię się, że to konio człowiek raczej dobrze poinformowany pisze takie rzeczy a co do osób które były zaangażowane w akcje przeciwko Woźniakowi to niektórzy wiedzą jakie nazwiska za tym stoją a reszta sie domyśla, uważam że nie warto potwierdzać nieprawdy tym bardziej, że można te dane dosyć łatwo zweryfikować

. 16.05.2013 13:58
a o jakim rudym prawniku opowiada Piesio?

konio 16.05.2013 13:13
że taki będzie dalszy ciąg ....hm tej ...dziecinady (sprawy).Po prostu ,obydwaj Panowie wiedzą o sobie tyle, ile archanioł Gabriel ważący na szali ludzkie dusze na sądzie ostatecznym.Właśnie jeden z nich w akcie rozpaczy zaczął "śpiewać".Nam niemej publice z ciekawością przyjdzie się przyglądać dla którego z nich sprawa ta zakończy się"sądem ostatecznym" dla jego "kariery" politycznej.Panu Piesiowi "wypsnęło " się jednak wiele i myślę ,że teraz "kopniak" zejdzie na plan dalszy ,jedno co jest pewnikiem to to ,że zarobek dla mecenasów szykuje się wyborny.Pozdrawiam!!!!konio

piesiok 16.05.2013 13:10
za dużo to za mało powiedziane, Piesiowi musiały puścić nerwy i pomówił Woźniaka i to w sprawach, które były badane przez różne służby, moim zdaniem świadczy to o tym, że przebieg rozprawy był zupełnie inny niż to sam przedstawił, co by mnie wcale nie zdziwiło

oj 16.05.2013 12:21
Oj mistrzu, za dużo Ci się wypsnęło

Reklama
Reklama
Reklama