- Utrzymanie takiego samochodu trochę kosztuje, nie tylko pieniędzy, ale i czasu. Sami je zrobiliśmy, ciągle jest coś przy nich do zrobienia. Ale fascynująca jest stara, niezawodna technologia, prawie się nie psują, potrafią odwdzięczyć się za tę miłość - podkreślali organizatorzy Krzysztof i Paweł Wichowscy oraz Radosław Kierzkowski. To od nich wszystko się zaczęło. - Na szesnaste urodziny dostałem w prezencie Fiata 126p, pasja do tego samochodu mnie pochłonęła, później we trójkę stwierdziliśmy, że można połączyć innych miłośników takich czterech kółek - mówił Paweł.
Na placu pojawiły się takie perełki jak: Mercedes-Benz Sec, Skoda s100 z 1976 r, Mercedes W120 Ponton w Polsce zwany Kubusiem, model 180-b z 1960 r., Mercedes-Benz 300CE Coupe, Austim Princes z 1950 r. czy Edsel z 1956 r. - najstarszy jeżdżący tego typu samochód w Polsce. Oldtimery to nie tylko samochody, ale również motocykle m.in.: Iż 59 z 1956 r., WSK 125 z 1983 r., Jawa 350 z 1980 r.
To był pierwszy próbny zjazd, ale jeżeli będzie zainteresowanie w planach organizatorzy mają utworzenie klubu. Więcej informacji można znaleźć na profilu na facebooku - Oldtimery Garwolin.
km/jd
Napisz komentarz
Komentarze