czwartek, 28 listopada 2024 11:56
Reklama

Najmniejsza kwota to dla nich wielka pomoc

Czworo dzieci, w tym dwoje ciężko chorych i ona sama ? niepracująca. Rodzina Misiaków ze Strychu w gminie Maciejowice nie poradzi sobie bez pomocy ludzi dobrej woli. W maciejowickim gimnazjum powstał specjalny komitet zainicjowany przez nauczycieli, który będzie zbierał pieniądze ? by dać im nadzieję na lepsze życie. - Mam 10 lat i od urodzenia choruję na rdzeniowy zanik mięśni. Mimo starań moich rodziców choroba postępowała i teraz poruszam się na wózku inwalidzkim. Mam trzy siostry: o rok starszą ode mnie Patrycję, sześcioletnią Weronikę i trzyletnią Wiktorię. Kiedy Weronika miała 5 lat, diagnoza lekarzy była ciosem dla moich rodziców, okazało się, że i ona jest chora na tę samą chorobę co i ja. Nasza choroba ma charakter postępujący i wymagamy systematycznej rehabilitacji Niestety, w ostatnim czasie, bardzo niespodziewanie zmarł nasz tata. Tata zarabiał na utrzymanie naszej rodziny. Teraz mama sama musi zadbać o naszą czwórkę. Nasze leczenie i rehabilitacja są bardzo kosztowne, dlatego wszystkich, którzy chcieliby pomóc w leczeniu i rehabilitacji mnie i Weroniki proszę o wsparcie ? taki wzruszający apel wystosował Paweł Misiak.

O historii jego rodziny pisaliśmy kilka tygodni temu, kiedy rodzinę z gminy Maciejowice dotknęła kolejna wielka tragedia ? śmierć męża, ojca i jedynego żywiciela rodziny. Już wtedy w akcję pomocy Pawłowi i jego rodzinie zainicjowali mieszkańcy, znajomi i sąsiedzi Misiaków. Teraz przy Publicznym Gimnazjum w Maciejowicach powstał Komitet ?Nadzieja dla Pawła i Weroniki?. - Warunki materialne rodziny są trudne, zmarły mąż pani Ewy był jedynym żywicielem rodziny, ona nie pracuje zawodowo. Posiada niewielkie gospodarstwo rolne, ale opieka nad dziećmi uniemożliwia jej zajęcie się gospodarstwem. Ponadto dom, w którym mieszka rodzina, wymaga modernizacji, ponieważ nie jest dostosowany do potrzeb dziecka na wózku inwalidzkim i mającego problemy z poruszaniem się (brak podjazdu, brak dostosowanej łazienki, teren przy mieszkaniu należałoby utwardzić, aby dzieci mogły bezpiecznie się poruszać, szczególnie na wózku inwalidzkim). Sytuacja materialna i życiowa, w jakiej znalazła się pani Ewa Misiak jest tragiczna i nie poradzi sobie sama w zaistniałej sytuacji. Zebrane fundusze przeznaczone będą na pokrycie kosztów związanych z leczeniem i rehabilitacją dzieci, na wsparcie rzeczowe rodziny i zakup sprzętu rehabilitacyjnego do użytku domowego. Wszystkich ludzi dobrej woli i o wielkim sercu prosimy o wsparcie ? apelują organizatorzy akcji.

Wpłaty można kierować na poniższe konto bankowe:

NADZIEJA DLA PAWŁA I WERONIKI

Nr konta: 95 9217 0001 0030 4977 3000 0010

jd


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama