Dwa dni po sesji, 8 lutego radny Dębek przyszedł do łaskarzewskiego komisariatu. ? Zostało złożone zawiadomienie o znieważeniu radnego przez burmistrz Łaskarzewa ? mówi asp. szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie. Policjanci znad Promnika zwrócili się już do miejscowego urzędu o udostępnienie protokołu oraz nagrań z sesji. Sprawdzane jest czy rzeczywiście do znieważenia doszło.
Radny Dębek nie komentuje sprawy do czasu wyjaśnienia jej przez odpowiednie organy. Zdziwiona postępowaniem samorządowca jest burmistrz. ? Jestem zaskoczona. W tej sali padało wiele cierpkich i obraźliwych słów pod moim adresem w trakcie burzliwych dyskusji. Jak choćby stwierdzenia radnego Dębka, że wyprowadzam z urzędu pieniądze na prawo i lewo, zarabiam więcej np. od wójta gminy Łaskarzew, co jest kłamstwem. Stale według niego upominam się o kolejne podwyżki, o czym pisze w swoich artykułach ? przyznaje Lidia Sopel-Sereja.
Burmistrz obok zaskoczenia nie kryje też obaw. ? Jak widać pan Dębek uznał, że od teraz każdą sporną kwestię w radzie miasta będzie załatwiał przez policję, co doprowadzi do obawy przed wypowiedzeniem każdego słowa, które może nie spodobać się panu Dębkowi. Szkoda tylko, że nie zaczął wyjaśniania od swojego ostatniego artykułu oraz nieprawdziwych informacji w nim zawartych ? mówi włodarz. - Ale może to i dobrze, bo zaczniemy wyjaśniać wszystkie wątpliwości w ten sam sposób ? dodaje.
łk
Napisz komentarz
Komentarze