czwartek, 28 listopada 2024 03:53
Reklama

Będzie podwyżka wody i ścieków?

?chyba, że w poniedziałek radni zgodzą się, aby miasto dopłacało PWiK do taryf pobieranych od mieszkańców. Tegoroczna taryfowa karuzela na dobre rozpędziła się w poniedziałek. Na komisji problemowej rady miasta radni przeanalizowali wniosek Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w sprawie nowych taryf, które miałyby obowiązywać od 6 lutego. Wcześniej wniosek z nowymi stawkami trafił na biurko burmistrza. Włodarz powołał zewnętrzną firmę weryfikacyjną, tą samą co w ubiegłym roku. Katowiccy specjaliści nie znaleźli we wniosku PWiK żadnych uchybień. Proponowana podwyżka (o tym w dalszej części tekstu) została zatem wyliczona prawidłowo.

 

Dwa wnioski o sesję

Sęk w tym, że burmistrz, w przeciwieństwie do poprzednich lat, formalnie nie wystąpił do rady miasta z wnioskiem o przyjęcie lub nie wniosku PWiK. Rozwiązania były trzy. W najprostszym radni nie robią nic, wtedy stawki wejdą w życie ?z automatu? 6 lutego. Drugie rozwiązanie - rada nie przyjmie uchwały w sprawie zatwierdzenia taryf. Z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji z punktem o przyjęciu taryf wczoraj zwróciło się 5 radnych Stowarzyszenia dla Garwolina. Nieco później do biura rady miasta wpłynął wniosek klub Teraz Garwolin. Radni będący w mniejszości wnosili także o sesję nadzwyczajną. Proponowali równocześnie trzecie rozwiązanie, czyli dopłaty miasta do taryf mieszkańców.

Drożej o 28 groszy

W tym roku PWiK, dla indywidualnych odbiorców, wyliczył stawki brutto 3,54 zł/m3 za wodę oraz 6,06 zł/m3 za ścieki. Obecnie taryfy wynoszą 3,28 zł i 6,04 zł. Radni TG wnioskowali, aby miasto do dopłacało do zużycia wody i ścieków przez mieszkańców. Kwoty dopłat 0,26 zł i 0,02 zł sprawiłyby, że garwolinianinie nie odczuliby podwyżek.

Dzisiaj przewodniczący rady miasta zwołał sesję nadzwyczajną. Zrobił to na wniosek kolegów z SdG. Dzisiaj mija termin do kiedy rada miasta ma czas, aby zająć się wnioskiem PWiK na 2013 rok.

Marek Jonczak (TG) przedstawił taryfy z okolicznych mazowieckich miast. Z tych wyliczeń wynikało, że Garwolin plasuje się wśród droższych miejscowości. ? Czy woda i ścieki w Garwolinie są tanie? ? pytał prezesa PWiK. ? Tanie dla osób zamożnych. Kolosalne, jeśli w rodzinie są dwie osoby na bezrobociu ? odpowiadał Jacek Bronisz.

Zwolnijcie drugiego prezesa

Na generowanie dużych kosztów przez PWiK zwracał uwagę Krzysztof Wielgosz (SdG). ? Parę lat temu, tworząc PWiK z dwóch spółek, liczyliśmy, że nie będzie dublowania stanowisk. Tymczasem pensja drugiego prezesa PWiK to 100 tys. zł rocznie. To kwota, o którą kłócimy się co roku ? mówił radny. ? Zwolnijcie wreszcie drugiego prezesa. Nie chodzi mi o osobę, a o stanowisko ? dodał.

Ostatecznie radni jednogłośnie głosowali w sprawie odrzucenia zatwierdzenia taryf. Będzie to prawdopodobnie oznaczało, że nowe - wyższe taryfy wejdą w życie 6 lutego Formalnie nie można było zająć się dzisiaj wnioskiem TG. Nadzwyczajna sesja w tej sprawie odbędzie się w poniedziałek. Jeśli radni zgodzą się na dopłatę, podwyżki nie uda się powstrzymać, ale mieszkańcy nie odczują lutowego wzrostu taryf. W uzasadnieniu uchwały zaproponowanej przez TG jest mowa o kwocie 145 tys. zł. Nie ma tam mowy o źródle finansowania.

Smaczku całej sytuacji dodaje toczący się spór na linii PWiK - miasto. Spółka z miejskim kapitałem domaga się od magistratu 280 tys. zł z tytułu braku części przychodów związanych z uchwałą o odmownie zatwierdzenia nowych taryf z września 2011 roku.

łk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ac 21.01.2013 23:43
poparcie dla [b]a b] jaka dopłata dla jednego emeryta mieszkającego w bloku 75gr na miesiąc śmiechu warte.

a 10.01.2013 22:00
Chyba ja zwariowałem z budżetu chcą mi dopłacić 2 zł na miesiąc bo zużywam około 7 m sześciennych wody i jednocześnie rąbną z mojego podatku około 40 zł na spłatę kredytu za luksus jakim jest basen. Ludzie gdzie jest mój płaszcz i droga do mojego domu na ulicy np itd. Ja nic z tego nie rozumiem. Ala taka jest polityka. W jednym momencie zabieraja w formie podatku a w drugim w formie podlizania się wyborcom dołożą grosze do wody. Ciekawe kiedy radni wpadną na pomysł dopłaty do chleba ale tylko od jednego dostawcy.

do konia 10.01.2013 10:45
Tym razem zgadzam się z koniem że kwestia dwóch prezesów i co za tym idzie generowanie dużych kosztów działalności PWIK leży w gestii burmistrza .Tylko dlaczego za brak męskiej decyzji (zwolnienie jednego prezesa) mieszkańcy maja płacić . Panie Mikulski dawno powinien Pan zrobić z tym porządek a nie chować głowę w piasek . pański były wyborca

konio 10.01.2013 07:58
Pan Wielgosz zauważył teraz problem o którym pisałem od dawna.Secundo-tak między Bogiem a prawdą to podwyżki na szczęście..na szczęście powtarzam, są naprawdę minimalne przy zużyciu powiedzmy trzydziestu metrów to będzie około 6 -7 zł na miesiąc(to mniej niż paczka papierosów) nie jest to kwota która by wstrząsnęła domowym budżetem aczkolwiek tam gdzie jest bieda liczy się każdy grosz.Dopłacanie z budżetu miasta to także wyciąganie NASZYCH pieniędzy, bo przecież tworzą go(budżet) również nasze podatki i taka operacja moim zdaniem jest bez sensu, dodatkowo dojdzie obsługa urzędniczo prawna całej operacji.Najłatwiej sprawę było by rozwiązać metodą Aleksandra Macedońskiego nie grzebać się w supłach ale jednym cięciem przeciąć ten węzeł-wszystko w rekach Burmistrza -parafrazując genialnego językoznawcę Józefa Stalina.Panie a ,wypominanie radnemu Jonczakowi posadki budżetowej to jak w przysłowiu -przygadał kubeł garnkowi.Wszyscy radni SdG a także oprócz Przewodniczącego są na takowych "państwowych posadkach"i najpierw należy wyjąc belkę z własnego oka zanim dostrzeże się drzazgę u bliźniego.Ciężko pracujący u "prywaciarza" konio. Pozdrawiam!!!!konio

a 09.01.2013 22:14
Mam nadzieję, że to znowu populizm i chęć zbicia własnego kapitału z radnych Jonczakiem na czele a nie ochrona mieszkanców. Dlaczego koleś z Romanowki nie sypie soli tylko oszczędza na wypłaty dla siebie ciepłych budżetowych posadek, a może Starosta sprawdzi na jakich komputerach koleś pisze swoje projekty i komentarze na potrzeby miasta. Ludzie nie dajmy się zwariować przecięż dopłata z budżetu to są nasze pieniądze, dopłacimy najwiecej do tych co mają baseny, ogrodniki z automatycznym podlewaniem i mają w nosie oszędzanie, ale pewnie na w swoich okręgach wyborczych będzie postrzegany jako ten dobry - to jest horror. na pewno nie konio!!!!

Reklama
Reklama
NAJNOWSZE WIDEO
Reklama