Po kilku godzinach auto zostało odnalezione na terenie powiatu puławskiego (woj. lubelskie). Jak się okazało, 35-letnia mieszkanka województwa dolnośląskiego, będąc przejazdem w powiecie garwolińskim, zatrzymała swojego fiata przy lesie, tuż przy zaparkowanym ?maluchu?.
- Pojazd na chwilę opuściła, a kiedy wróciła, niewiele myśląc weszła do pojazdu i ruszyła? Dopiero po przejechaniu około 70 kilometrów zorientowała się, że nie jedzie swoim autem ? informuje rzecznik.
35-latka zgłosiła się wprawdzie na policję, ale nie uniknie odpowiedzialności. Teraz odpowie za krótkotrwałe użycie pojazdu. Sprawa trafi do sądu.
KPP Garwolin/opr. Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze