Do składu Wilgi Garwolin, po przerwie na mecz z KS Troszyn, wrócił Grzegorz Piesio. Borykający się z kontuzją lider GKS nie dotrwał jednak do 30 minuty dzisiejszego spotkania w Przasnyszu. „Pigwę” zastąpił go Wiktor Bućko.
Po raz pierwszy w tym roku MKS zagrał na własnym trawiastym obiekcie. Obu zespołom w grze przeszkadzał silny i zmienny wiatr. Spotkanie nie obfitowało w wiele groźnych akcji.
W 40. minucie na 30. metrze faulowany był Gracjan Grot. Poszkodowany zdecydował się na bezpośredni strzał, który w „siatkarski” sposób odbił bramkarz MKS. Wysoką piłkę głową wybijał zawodnik z Przasnysza, ale zrobił to za słabo. Do futbolówki dopadł Karol Haber, który z półwoleja zdobył gola. Dla obrońcy z Garwolina było to czwarte trafienie w sezonie i drugie na wiosnę.
Obrazu drugiej połowy można było się spodziewać. Wilga broniła wyniku i ograniczała się do kontr. Gospodarze nie potrafili jednak przełamać defensywy gości. Drużyna z Garwolina odniosła trzecie zwycięstwo w rundzie wiosennej i awansowała na 10. miejsce w tabeli IV ligi mazowieckiej.
- Widać było rangę tego spotkania. Żadne z zespołów nie chciał popełnić błędu w obronie. Mimo naporu przeciwnika w drugiej połowie udało nam się zdyscyplinowaną grą dowieźć trzy bardzo cenne punkty do końca - powiedział trener Wilgi Karol Zawadka.
W następnej kolejce GKS zagra u siebie z Mazovią Mińsk Mazowiecki (29 marca, godz. 15). We wrześniu Wilga przegrała na wyjeździe 1:6.
MKS Przasnysz – Wilga Garwolin 0:1 (0:1)
Bramka: Karol Haber 40`
Wilga: Makulec, Papiernik, Gac, Haber, Shakurau, Grzegorczyk, Kowalczyk, Piesio (30` Bućko), Wieczorek, Rudzki (73` Kudzin), Grot.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze