MG: A czy macie muzycznego idola? Czerpiecie z kogoś inspiracje?
MP: Każdy muzyk ma swoich mistrzów... Nie ma sensu jednak wymieniać ich wszystkich bo to długa lista i w dodatku większość z nich nie żyje dawno.
MG: Co uznacie za swój największy zawodowy sukces?
MP: Naszym największym sukcesem ,według nas jest to, że wciąż gramy razem, w swoim pierwszym składzie personalnym, jako jeden z niewielu zespołów na świecie. Wciąż na scenie TSA występują: Andrzej Nowak, Stefan Machel, Janusz Niekrasz, Marek Kapłon i ja.
MG: Planujecie wydanie nowej płyty?
MP: Na temat nowej płyty TSA niestety niczego konkretnego powiedzieć nie mogę.
MG: To nie będzie Wasz pierwszy występ w tym mieście. Graliście w Garwolinie dwa lata temu. Jak wspominacie ten koncert? Jaka jest garwolińska publiczność?
MP: Skromne warunki koncertowe, ale nie ma co narzekać, bo było ok. Publiczność świetna ? klimat bardzo dobry, pełen ?odjazd?.
MG: A czego możemy się spodziewać po niedzielnym koncercie?
MP: Nie będziemy czarować publiczności tylko solidnie grać dobrze brzmiącą i przemyślaną muzykę. Nasz repertuar to nasze stare, dobrze znane fanom utwory oraz te z ostatniej płyty ?Proceder? .
fot. Roma Makówka, tsa.com.pl
Napisz komentarz
Komentarze