niedziela, 29 września 2024 23:21
Reklama

Pomnik, którego nie będzie?

Projekt ujrzał już światło dzienne, ale zgody na wzniesienie pomnika na razie nie będzie. Taką decyzję podjęli wczoraj garwolińscy radni. Powód? Taki jak zawsze ? pieniądze. Pomnik upamiętniający nadanie praw miejskich ma stanąć w parku w centrum Garwolina. W kwietniu ogłoszono konkurs na projekt pomnika, w którym główną nagrodą był tysiąc złotych. W założeniach burmistrza pomnikiem miał być zwykły obelisk, ale praca Pawła Wociala z Kałuszyna, która najbardziej spodobała się komisji konkursowej, jest bardziej rozbudowana.

? Według koncepcji autora pomnik będzie się składał z dwóch postaci o wysokości 2,30 m i 2,10. Będzie to postać księżnej Ann Mazowieckiej i księcia Janusza I. Pomiędzy nimi ma zostać ustawiona szklana tafla o wielkości 2 metry na 1 metr oraz o grubości 4 cm, na której będzie zamieszczone kalendarium z najważniejszymi datami z historii miasta ? tłumaczył na wczorajszej sesji rady miasta Cezary Tudek, sekretarz garwolińskiego magistratu.

Autor projektu przewidział, że postaci zostaną odlane z brązu, przez co koszty mogą być wysokie, dlatego dopuszcza, że realizacja tego przedsięwzięcia może być rozłożona na lata. A ściślej na 11 lat, bo władzom miasta zależy, żeby pomnik powstał najpóźniej do 600. rocznicy nadania Garwolinowi praw miejskich. Wczoraj radni mieli podjąć uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na wzniesieni pomnika, ale, mimo że komisja budżetu i rozwoju gospodarczego pozytywnie zaopiniowała jej projekt, przeciwko opowiedziała się wczoraj większość radnych- Komisja zaopiniowała pozytywnie koncepcję, ale komisja dostaliśmy także wtedy zapewnienie uzupełnienia informacji. Od tamtej pory minęły już dwa tygodnie, a do nas napływa coraz więcej sprzecznych informacji. Może ten pomnik będzie kosztował 250 tys. a może milion? ? pytał retorycznie Krzysztof Wielgosz, przewodniczący komisji budżetowej. Koszty postawienia pomnika nie zostały jeszcze oszacowane, bo nie wiadomo, czy figury powstaną z brązu, granitu czy piaskowca. ? To jest dopiero projekt, który wymaga uszczegółowienia. Ale najważniejsze jest to, że nie zostanie zrobione więcej niż jest zagwarantowane w budżecie. Możemy zrobić tylko tablicę z kalendarium i na tym zakończyć ? tłumaczył burmistrz Tadeusz Mikulski. W tym roku w budżecie przeznaczono na pomnik 15 tys. złotych. - Ta uchwala dotyczy tylko lokalizacji. Postawimy tylko tablice, to będzie taniej. Jeśli będzie nas kiedyś stać, to uzupełnimy koncepcje ? przekonywał Marek Łagowski.

Radni SdG wolą jednak poczekać z ostateczną decyzją na konkrety. Za przyjęciem uchwały zagłosowali radni klubu Teraz Garwolin.

jd


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
konio 30.05.2012 07:16
Za 11 lat swój pomnik będzie miał koordynator obywatelskiego projektu referendum Pan radny Wiatowski. Oczywistym jest ,że nie będzie on na cokole per pedes ale konno ,jak kondotierzy włoskiego renesansu.Koszty nie będą grały roli wszak za uratowanie NARODU oraz Ojczyzny wraz z całym dorobkiem pokoleń od zguby ,wszelkie zaszczyty są należne bez względu na cenę.Pozdrawiam!!!!konio

Reklama
Reklama
Reklama