Podstęp bandziorów
Gdy pani Hanna weszła do klatki i pokonała półpiętro nagle usłyszała wołanie: ?Przepraszam, ale chciałem o coś zapytać. Czy może pani się zatrzymać??. ? Podbiegł do mnie wyższy z tej dwójki, którą wcześniej widziałam i zaczął mnie bić i szarpać się ze mną. Zaczęłam niemiłosiernie krzyczeć o pomoc ? opowiada kobieta pokazując posiniaczone ręce, podbite oko i wskazując na obolałe plecy.
Rozpaczliwe wołanie sąsiadki usłyszał pan Zygmunt. ? Wbiegłem po schodach i spomiędzy barierek złapałem osiłka z nogę. On zbiegł uderzył mnie z kolanka w twarz i pchnął. Przewróciłem się, a on uciekł ? opowiada mężczyzna.
Policja apeluje
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie poszukują świadków tego napadu. - Według wstępnych ustaleń wysoki mężczyzna, w wieku około 30 lat, usiłował siłą zerwać z szyi kobiety łańcuszek, do czego jednak nie doszło wobec zdecydowanego oporu pokrzywdzonej oraz reakcji jednego z mieszkańców bloku. Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia ? mówi asp. szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie. - Trwają intensywne czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy tego zdarzenia ? dodaje.
Policja prosi, aby informacje w tej sprawie zgłaszać (również anonimowo) do komendy przy ul. Stacyjnej 23, pokoje nr 306, 307, tel. 25 684 0264, 25 684 0272 lub 112 oraz 997.
Boi się
Pani Hanna od piątkowego popołudnia nie wychodzi sama z domu. Boi się, że sytuacja może się powtórzyć. Nie wyklucza, że skorzysta z pomocy psychologa. ? Do tej pory było tu spokojnie. Czy to może przez tą fabrykę? Tyle ludzi tu się teraz kręci ? dodaje poszkodowana.
Imiona mieszkańców osiedla Stacyjna zostały zmienione.
łk
Napisz komentarz
Komentarze