Szansa dla młodego pokolenia
Głos zabrała także Teresa Bąk, która świadomie nie zdecydowała się na start w tegorocznych wyborach. – Za osiem dni zakończy się kadencja. Dla mnie oznacza to przejście do historii rady powiatu. Decyzję o nieubieganiu się o mandat na kolejną kadencję, podjęłam z pełną świadomością, aby przekazać pałeczkę w tej sztafecie młodszemu pokoleniu. Kiedy sięgam myślą wstecz, aż wierzyć się nie chcę, że w radzie powiatu przepracowałam ponad 21 lat, mimo przeciwdziałań wielu osób i medialnego przed laty zamachu na moją osobę – mówiła doświadczona radna, która miała okazję w tym czasie pełnić funkcję m.in. członka zarządu powiatu.
Na podsumowanie zdecydował się także włodarz powiatu. - Było to ogromne wyróżnienie pełnić funkcję starosty. Po ponad pięciu latach, przepełnionych pracą i wieloma inicjatywami, mógłbym przywołać rzymską sentencję, że koniec, wieńczy dzieło. Mam jednak głębokie przekonanie, że o żadnym końcu nie ma mowy, bo byliśmy tylko kolejną zmianą w swoistej samorządowej sztafecie, która ma swój początek 1998 roku – podkreślał Mirosław Walicki.
„Milowy krok w rozwoju powiatu”
Jak dodawał kończąca się kadencja była trudna. Był to czas pandemii, wojny na Ukrainie i nowych wyzwań. – Dzięki naszemu wspólnemu zaangażowaniu wyszliśmy z tego trudnego czasu obronną ręką. Powiem więcej, że mijająca kadencja to, w mojej ocenie, milowy krok w rozwoju powiatu. Rekordowa inwestycja – most na Wiśle, rekordowe środki na modernizacje dróg, placówek, na bezpieczeństwo, na organizację pozarządowe, rekordowe budżety – zaznaczał.
Starosta rozliczył się ze swojego expose z końca 2018 roku. Rozpoczął od aspektu pobudzenia gospodarki. – Widzimy dziś kolejne firmy, które budują swoje siedziby na terenie Garwolińskiej Strefy Aktywności Gospodarczej – mówił. Wspomniał także o sięganiu po środki pozabudżetowe. – Środki na modernizację dróg powiatowych kadencji przewyższają niemal dwukrotnie to, ile poprzednie kadencje razem wzięte przeznaczyły na ten cel – punktował. Mirosław Walicki odniósł się także do poprawienia funkcjonowania PKS. Wymienił m.in. zawiązanie związku transportowego i dofinansowanie do nierentownych kursów.
„Nikt nie ma patentu na mądrość”
Nie udało się rozwiązać wszystkich problemów służby zdrowia. – Na ile mogliśmy, wspieraliśmy nasz szpital powiatowy. Widzimy jednak, że problem służby zdrowia będzie nadal spędzał sen z powiek kolejnym zarządom i radom – zaznaczał. Włodarz na plus ostatnich lat wymienił także rozwój szkolnictwa zawodowego czy wprowadzenie soboty pracującej w wydziale komunikacji.
- Dziś lepiej niż kiedykolwiek wiemy, że realizacja naszych wspólnych celów zależy od naszego zespolonego działania, wzajemnej życzliwości i zrozumienia. Mijająca kadencja przyniosła nowe doświadczenia, że racje są podzielone, że nikt nie ma patentu na mądrość, że różne są punkty widzenia, które mogą się uzupełniać – podkreślał na koniec.
Głos zabrał także Marek Ziędalski, który po wyborach 7 kwietnia zrezygnował z funkcji radnego i wicestarosty, aby objął w 7 maja stanowisko wójta gminy Łaskarzew. - Będę bardzo dobrze wspominał ten czas. Zostanie to na długo w mojej pamięci – mówił.
łk
https://www.youtube.com/watch?v=mY1RCisxJZc
fot. Starostwo Powiatowe w Garwolinie
Napisz komentarz
Komentarze