Wczoraj do Sądu Okręgowe w Siedlcach trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Zostały nim objęte dwie osoby. - Matka dziecka i jej partner zostali oskarżeni o to, że w okresie od bliżej nieustalonej daty, w drugiej połowie sierpnia 2022 r. do dnia 21 sierpnia 2022 r. jako osoby sprawujące bezpośrednią i dobrowolną opiekę nad 4-letnim Leonem, działając wspólnie i w porozumieniu, ze szczególnym okrucieństwem, w zamiarze pozbawienia go życia, po tym, gdy uległ on rozległemu poparzeniu w miejscu zamieszkania, wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi wezwania pomocy medycznej, przewidując i godząc się na śmierć chłopca, przez okres kilku dni zaniechali wezwania pomocy, na skutek czego w dniu 21 sierpnia 2022 r. dziecko zmarło – informuje Krystyna Gołąbek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.
Jak dodaje, zbrodnia zabójstwa może być dokonana nie tylko przez działanie, ale też przez zaniechanie. Tym bardziej, że na sprawcy ciążył w tym przypadku obowiązek prawny, szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi, co niewątpliwie w tej sprawie miało miejsce.
Z ustaleń śledztwa wynika, że chłopczyk wpadł do niezabezpieczonego brodzika z gorącą wodą i doznał rozległych oparzeń. Opiekunowie zaniechali wezwania pomocy medycznej, godząc się tym samym na śmierć dziecka. Według oskarżonych chłopczyk zmarł po upływie ok. tygodnia od tego wydarzenia. Po śmierci dziecka oskarżeni zakopali jego zwłoki w lesie, a następnie miejsce to zalali warstwą betonu. W ocenie biegłych z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego najbardziej prawdopodobną przyczyną zgonu dziecka były następstwa choroby oparzeniowej.
Oboje oskarżeni od daty ich zatrzymania, (od 25 października 2022 r.) pozostają tymczasowo aresztowani. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności w rozmiarze nie mniejszym niż 12 lat, kara 25 lat lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.
red.
fot. arch. – zyciesiedleckie.pl, AW
Napisz komentarz
Komentarze